Ja wróciłam do pracy, mąż zajął się dzieckiem, po jakim czasie znalazł pracę. że bardzo mnie kocha, trochę na przekór swojej rodzinie, nie chciałam go skrzywdzić, więc dałam
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-11-19 18:44:58 anulka81 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-19 Posty: 4 Wiek: 30 Temat: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kochamWitam wszystkich! Jestem tu pierwszy raz. Mąż zostawił mnie dzisiaj po 14 latach (małżeństwem byliśmy 3 lata). Mamy 7-letniego synka, który jest bardzo wrażliwym chłopcem i przeżywa to bardzo. Zostawił mnie dla dziewczyny młodszej z dzieckiem (jest po rozwodzie) i zamieszkał z nią w mieszkaniu jej męża i jej (jej były płaci hipotekę, jest za granicą). Mnie zostawił w mieszkaniu z hipoteką, gzie żyrantami są moi rodzice. Mieszkanie jest tylko na niego, bo zostało zakupione niby przed ślubem. Piszę niby bo tak naprawdę byliśmy już małżeństwem (dwa tygodnie), ale w banku i u notariusza podał się za kawalera. Boję się że mnie i synka wyrzuci z mieszkania, przestanie płacić kredyt i spadnie to na moich razie twierdzi że zostawia mi wszystko i będzie płacił hipotekę i tyle. Ale przecież nie mam pewności co zrobi później. Jak mam się jakoś zabezpieczyć? Jestem skłonna dopisać się do kredytu jak przepisze na mnie połowę jest to że nie potrafię go nienawidzić, bo go dalej kocham. On twierdzi że z nami koniec bo się zakochał. Wiadomo w domu są obowiązki, kłopoty z kasą (oboje pracujemy), ostatnio pił dość często a ja się na to nie godziłam, a teraz znalazł sobie kobietę (pracują w jednej firmie), młodszą on - 32, ona - 24, rozrywkową, lubiącą się zabawić. My nigdzie nie chodziliśmy bo ciągle brakowało kasy, chociaż ja chciałam. Pomóżcie co ja mam zrobić, ja nie potrafię bez niego żyć, jest ze mną połowę mojego życia!!! 2 Odpowiedź przez Idalia_78 2011-11-19 19:47:35 Idalia_78 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-27 Posty: 3 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kochamWitam Cię anulka81. Trzeci raz podchodzę do Twojego postu i tak naprawdę nie wiem co napisać. Bardzo ci współczuję calej sytuacji a jeszcze bardziej Twojemu dziecku, które jest Bogu ducha winne. Po raz kolejny okazuje się, że faceci (nie wszyscy!) to miękkie buły. Myślę, że jego wyskok nie potrwa długo i jeszcze wróci na kolanach. Tego Ci życzę. Pytanie tylko, czy jego odejście było takie nagłe, czy coś złego działo się od dłuższego czasu? Jeżeli jesteście z dzieckiem zameldowani w mieszkaniu, to nie ma prawa wywalić cię z niego. Napisałaś, że mieszkanie jest tylko na niego a Twoi rodzice są żyrantami. Z tą sytuacją musisz coś szybko zrobić, to nie wiem na ile jest cwany. Tu powinnaś pogadać z Nim o wpisaniu Cię do hipoteki, żebyś była także potencjalnym nabywcą mieszkania. Jeśli z Nim nie da się dogadać to może do radcy? Nie wiem do kogo powinnaś zrobić pierwszy krok, bo napisałaś,że mąż będzie płacił. A co jeśli nie? W grę wszedł jeszcze alkohol, co może utrudnić rozwiązywanie spaw. 3 Odpowiedź przez gosia28201 2011-11-19 19:53:44 gosia28201 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-07 Posty: 133 Wiek: 31 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kochamTo poważna sprawa wydaje mi się ze powinnaś zasięgnąc porady fachowca jakiś radca czy adwokat,masz przecież akt ślubu tam jest data wiec możesz udowodnić że byliście już wtedy jeśli chodzi o zdradę i odejście męza do innej to cóż mogę ci tylko powiedzieć ze będzie ci ciężko ale nie mozesz wiele zrobić większośc facetów jak się wyszaleje to wraca ale to nie trwa tydzień czy dwa i będziesz musiała nauczyc się żyć bez niego jak zobaczy pewną siebie kobietę to prędzej zatęskni uwierz mi wiem co mówię płacz i prośby wzbudzą w nim złość i pogardę nie popełniaj tego błędu co ja,trzymaj się 4 Odpowiedź przez Roskalinda 2011-11-19 19:59:11 Roskalinda 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-11 Posty: 1,438 Wiek: 26 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kocham Przeczytałam Twojego posta i nie wiem co napisać. Bardzo współczuje Ci sytuacji w jakiej się znalazłaś. Powinnaś na pewno podjąć jakieś kroki, które dadzą Ci jakieś zabezpieczenie na wypadek gdyby on przestał płacić hipotekę i próbował Was wyrzucić z mieszkania. Pozostaje mi życzyć Tobie dużo wytrwałości. "To, co za nami, i to, co przed nami, ma niewielkie znaczenie w porównaniu z tym, co jest w nas." serca unicestwia złe wspomnienia, wyolbrzymiając dobre i dzięki temu mechanizmowi udaje nam się znosić ciężar przeszłości." 5 Odpowiedź przez Wielokropek 2011-11-19 20:11:52 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,033 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kocham Moim, niefachowym okiem, z mieszkaniem sprawa jest prosta, ale poradź się jeszcze prawnika w tej sprawie. . Akt waszego ślubu jest najlepszym dowodem na składanie przez Twego jeszczemęża fałszywych oświadczeń i w banku, i u notariusza. A to jest karane. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 6 Odpowiedź przez xxxkobietaxxx 2011-11-19 20:28:34 xxxkobietaxxx Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-17 Posty: 20 Wiek: 30 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej rozumiem twoja sytuację jestem również porzuconą i zdradzona sytuacja jest inna bo nie ma dzieci a pozatym ból żal gorycz i tęsknota taka co to natychmiast idzdo notariusz sporządz akt rozdzielczości majatkowej bo jeszcze ci przyjdzie płacić jego długi potem do prawnika( w sprawie mieszkania).Ja płaczę i rozwala mnie od śroka nie mam wiary życia i straciłam wiare w siebie całe zycie mi mówia dasz radę nie ty pierwsza nie ostatnia jasne zgadzam się tylko że mam zasady i kochałam męża czystą miłością a on zostawił mnie dla kobiety starszej od niego o 9 lat o de mnie o 13 z 3 dzieci CZUJESZ to BO MAMY TEN SAM PROBLEM MOŻE SOBIE POMOŻEMY 7 Odpowiedź przez xxxkobietaxxx 2011-11-19 20:30:16 xxxkobietaxxx Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-17 Posty: 20 Wiek: 30 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kocham MÓWISZ ŻE SIĘ WYSZALEJE I WRÓCI CIEKAWE gosia28201 napisał/a:To poważna sprawa wydaje mi się ze powinnaś zasięgnąc porady fachowca jakiś radca czy adwokat,masz przecież akt ślubu tam jest data wiec możesz udowodnić że byliście już wtedy jeśli chodzi o zdradę i odejście męza do innej to cóż mogę ci tylko powiedzieć ze będzie ci ciężko ale nie mozesz wiele zrobić większośc facetów jak się wyszaleje to wraca ale to nie trwa tydzień czy dwa i będziesz musiała nauczyc się żyć bez niego jak zobaczy pewną siebie kobietę to prędzej zatęskni uwierz mi wiem co mówię płacz i prośby wzbudzą w nim złość i pogardę nie popełniaj tego błędu co ja,trzymaj się 8 Odpowiedź przez gosia28201 2011-11-20 10:45:50 gosia28201 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-07 Posty: 133 Wiek: 31 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kochammówię że często tak bywa poza tym ona ma 24 lata i jest "rozrywkowa" co moze dać dojżałemu facetowi,może będzie mu gotować sie tylko bawić to w końcu mu się znudzi 9 Odpowiedź przez anulka81 2011-11-21 00:44:55 anulka81 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-19 Posty: 4 Wiek: 30 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kochamDzięki wam wszystkim. Jak to dobrze posłuchać kogoś z boku. Rodzina i przyjaciele, nawet rodzina męża jest za mną to dla mnie duże wsparcie. A teraz Wy. Jutro idę się zorientować jak to z radcą prawnym sprawa wygląda. Mam nadzieję że będzie dobrze. 10 Odpowiedź przez BOO 2011-11-21 13:31:21 BOO Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-21 Posty: 78 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kocham przede wszystkim załatw sprawę z mieszkaniem - niech cię zrobi współwłaścicielem mówi jedno a za pół roku może być już zupełnie inaczej i będziesz w ciemnej du... tą sprawę jak najszybciej. Byk jak inne Byki... 11 Odpowiedź przez anulka81 2011-11-21 17:27:00 Ostatnio edytowany przez anulka81 (2011-11-21 17:33:30) anulka81 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-19 Posty: 4 Wiek: 30 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kochamCholera nie mam już sił. W pracy jakoś było ok, powiedzmy. Przyszłam do domu ogarnęłam w domu jeszcze się trzymałam. No i przyszedł on po synka na trening, jest taki oschły i wrogo nastawiony. A ja nie mogę przestać o nim myśleć, chciałabym żeby wrócił, a nie gzdził się z rudą. Co najlepsze jak ja nie ugotowała obiadu przez dwa dni bo szkoła, praca, praca po pracy to awantura, a tu się dowiaduje od koleżanki, która jest kuzynką nowej laski mojego męża, że ona nie gotuje - tylko na weekendy - a jemu wszystko pasuje. Jaka zmiana! Synka na razie odwiedza ale już zapowiedział, że za często to nie może być, bo on ma nowe życie i nie może wracać do nowego domu jak do hotelu. Powiedzcie mi kobitki czy on myśly tylko ch.... czy mi się tylko zdaje. Czy to jednak miłość????A co do mnie...............czuję się zdeptana jak robak, jak on mógł mi to zrobić po 14 latach!!!! Boże jakbym chciała go nienawidzić, to byłoby mi lżej, ale oczywiście ja głupia nie mogę, bo przecież on jest wszystkim................. 12 Odpowiedź przez zakłamani 2011-11-25 09:02:33 Ostatnio edytowany przez zakłamani (2011-11-25 09:21:27) zakłamani Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-04 Posty: 431 Wiek: 39 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kochamJa bym takiego męża znienawidziła po 14 latach odejść od syna do młodszej i jeszcze chcieć wyrzucić Was z mieszkania....dla mnie byłby skończony i znienawidziłabym go, widzę że masz łagodniejszy charakter od mojego dla mnie taki frajer byłby skończony na wieki nawet gdybym miała z nim czterech synów co z tego że byłaś z nim 14 lat??? i tak okazał się na koniec zerem. W nim w ogóle nie widać chęci naprawienia małżeństwa i powrotu powinien dostać kopa w cztery litery.....gdyby żałował bardzo tego co zrobił to co innego można by było rozważyć możliwość ewentualnego wybaczenia mu łaskawie, ale pod warunkiem że błagałby Cię o wybaczenie i obiecał poprawę na zawsze!!!! Widać jednak, że twardo stoi przy swoi zdaniu inna młodsza dupa mu zaimponowała. Dlatego powinnaś go olać i myśleć o zrobieniu wszystkiego żeby Was przypadkiem nie wyrzucił z mieszkania!!!! Naprawdę Cię podziwiam że jeszcze coś czujesz do takiej wszy. Sorry ale naprawdę jakoś Twojego faceta nie polubiałam z tego co o nim piszesz co Wam zrobił i jeszcze zrobić planuje!!! eksmisja z mieszkania.....naprawdę jest podłym człowiekiem. 13 Odpowiedź przez kicia1978 2011-11-25 14:07:48 kicia1978 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-08 Posty: 235 Wiek: 33 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kochamTo nie tak. Masz prawo w sądzie wywalczyć połowe mieszkania, dowód masz jak nic - akt małżeństwa, Ślub zawarty przed kupnem mieszkania. Niestety prawda jest taka że hipoteka także jest obciążeniem dla was dwojga. Nie przejmuj się tym co mówi i robi. Oni nas chcą w ten sposób poniżyć i upodlić jeszcze bardziej. Przeżywam to samo co ty. Mój prawie były mąż także mieszka ze swoją kochanką i ich synkiem. Ja zostałam sama z dwójką dzieci. Jest ciężko ale lepiej. Co z miłością? Przez pewien czas zostanie, przecież kochałyśmy tak bardzo - ale na to trzeba czasu, powoli zaczniesz zauważać że tak naprawdę kochałaś tylko swoje złudzenia idealnego męża. A teraz on jest zupełnie obcy, jego postępowanie wobec ciebie i dziecka, gdzie ta miłość, czułość................tego już nie ma. Tak jak napisałaś faceci raczej nie myślą głową!!! 14 Odpowiedź przez divaspa 2012-04-16 06:25:45 Ostatnio edytowany przez divaspa (2012-04-16 06:26:53) divaspa Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-16 Posty: 4 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kochamWitajcie. Jestem załamana .Mąż był cholerykiem, robił non stop awantury, wyzywał mnie, moich najbliższych, źle traktował moją córkę a wymagał od niej szacunku. Do tego był zaborczo zazdrosny - o wszystko. Od pół roku był kryzys, wprowadzał się i wyprowadzał bo jak przychodził przepraszać to wybaczałam. Kochałam go i mimo wszystko kocham ponieważ ma dwie osobowości jedną idealną - traktował mnie jak księżniczkę, wszystko był gotów dla mnie zrobić, pięknie mówił o miłości ( że jestem dla niego stworzona, idealna , największą miłością w jego życiu, że nigdy nie ułoży sobie życia beze mnie) a z drugiej strony wyzywał, ubliżał, poniżał, krzyczał. Chciał mnie zamknąć w złotej klatce. W lutym mimo że nie mieszkaliśmy razem nadal do mnie przychodził. łączyła nas więź emocjonalna i fizyczna. Myślałam, że potrzeba czasu, że przetrwamy a on w marcu powiedział, że już mnie nie kocha, jak się okazało znalazł pocieszenie u 26 latki z dzieckiem i zerwał ze mną wszelkie kontakty. Mamy letnią 6 córeczkę i 7 letni związek za sobą a on mnie potraktował jak nic by nas nie łączyło. 15 Odpowiedź przez anija75 2012-04-16 09:33:48 anija75 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-04 Posty: 93 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kochamAnulka81, nie łudź się, że twój mąż się zmieni., że teściowie czy jego rodzina będą po twojej stronie. Wszystko do czasu. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Czas będzie goił twoje rany ale będzie też zmieniał stanowisko jego rodziny. Ja mam podobne przeżycia jak ty, tylko jestem już prawie rok dalej. Myślałam ,ze mojemu partnerowi przejdzie zauroczenie i w końcu zobaczy swoje dzieci, ale jest coraz gorzej. Ja zostałam z dwójką dzieci, mieszkam z jego rodzicami na podwórku, w osobnym domu, który wykończyliśmy za moje pieniądze. Tatuś moich dzieci znalazł kochanicę kilka domów dalej i z nią mieszka. Dla niego framuga wzięła rozwód z mężem. Żyją obok mnie i mają wszystko gdzieś. Do dzieci przychodzi jak znajdzie czas i wtedy kiedy on ma na to ochotę, a moi teściowie zaczynają się od nas odsuwać. Pewnie niedługo będą się gościć z nową synową. Wkurzające jest to, że kobiety z dziećmi mają najgorzej, muszą radzić sobie same, bo tatulek ma już kogoś innego na twarda w negocjacjach z nim, masz dziecko. On się od was odcina i nie ma żadnych uczuć już do was. Kawał drania. Prawnik i wysokie alimenty to powinien być twój cel. 16 Odpowiedź przez soniiia 2012-04-16 10:19:49 Ostatnio edytowany przez soniiia (2012-04-16 10:21:27) soniiia Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-28 Posty: 73 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kochamszczerze to wątpię zeby wrócił do domu z tego co opisujesz.... ale skoro jest taki oschły i twardy to nie możesz mu pokazywać jak bardzo to przeżywasz - tylko staraj się być i twarda i obojętna, pokaż mu że sobie poradzisz bez niego, nie pokazuj mu żadnych uczuć, że ci na nim zależy bo będzie za wysoko "rósł" i w ten sposób dodajesz mu tylko skrzydeł, nic płaczem nie zdziałasz tylko będzie chodził dumny jak paw (no,, napewno twoich uczuć nawet teraz niezauważy a jak zauwazy to tylko będzie nimi pomiatać). 17 Odpowiedź przez monia10 2012-04-16 19:23:04 monia10 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-15 Posty: 5 Wiek: 36 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kocham Swieta racja z ta obojetnoscia...tez mnie gad ( zdradzil i tez na poczatku byl placz,rozmowy..dzieki Bogu o nic nie blagalam... widac sprawialo mu przyjemnosc jak o nia pytalam i o ich wspolna przyszlosc (tak sobie zaplanowal ze bedzie z nia budowal nowe zycie) i w koncu zaprzestalam tematu...nie pytalam o nic...odpowiadalam zdawkowo na jego pytania ...po prostu przestalam sie nim interesowac,chodzilam po mieszkaniu jak Bona...(moj "jeszcze " maz mieszka z nami ..ja +dzieci) i to byl strzal w dziesiatke...bo go tym najbardziej wkurzylam bo myslal ze bede blagac ,prosic, wyc do ksiezyca za nim a ja tylko oswiadczylam ze skoro chce odejsc to winszuje mu tylko "slodkiego milego zycia "....i jakos juz o wspolnej przyszlosci nie mowi ze swoja niunia...a dzieli ich obecnie odleglosc 800 km....ale to juz nie moj ogrodek bo postanowilam sie roztac....;) Nie ma gorszego zła od pięknych słów, które kłamią. 18 Odpowiedź przez Kaja112233 2012-04-20 10:39:18 Ostatnio edytowany przez Kaja112233 (2012-04-20 10:46:52) Kaja112233 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-09 Posty: 94 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kochamU mnie mija półtora roku jak nadszedł dzień kiedy dowiedziałam się, że mój ukochany, dbający o mnie mąż zdradza mnie z koleżanką z pracy od dłuższego czasu. Świat mi się zawalił. W pierwszym impulsie powiedziałam koniec z nami, wywaliłam go z domu, a on tak naprawdę tylko na to czekał, bo miał dosyć prowadzenia podwójnego życia. Od razu poszedł do niej (rozwódka bez dzieci). Wtedy teściowie byli po mojej stronie i mówili, że mamy dziecko, jesteśmy razem 14 lat, może nie warto ujmować się honorem i lepiej mu wybaczyć. Strasznie tęskniłam za nim, z dnia na dzień coraz bardziej. Pierwsza zaproponowałam żeby do nas wrócił, on sam mówił, że zbłądził, nie było warto itd. To był największy błąd jaki zrobiłam. Prosiłam, tłumaczyłam i było tylko gorzej, jego stosunek do mnie się zmienił, traktował mnie jak natrętną muchę. W końcu złożył pozew o rozwód bez orzekania o winie i przestał się przyznawać, że ma kochankę. Wtedy powiedziałam koniec. Nigdy więcej nie padło słowo "wracaj", będziemy się sadzić latami, ale udowodnię sądowi, że to tylko i wyłącznie jego wina. Wiem, że mnie cenił za to jaka byłam, a kryzys przez ostatni rok naszego małżeństwa to tylko i wyłącznie efekt, że sypiał z inną babą i każdą naszą rozmowę analizowali razem, a potem wracał pan i władca bardzo obrażony i oczywiście udawał, że nie ma nikogo na boku. Też czeka mnie walka o nowiutki dom, do którego nie zdążyliśmy się wprowadzić, a teraz on uważa, że jest jego, a o rozszerzeniu wspólności majątkowej, którą zrobił powinnam zapomnieć. Jeśli mogę coś doradzić unieść się dumą i nawet nie pytaj o jego nową d... i to jak mu jest, to tylko i wyłącznie jego wina, to nie Ty go zdradzałaś, nawet jak to małżeństwo nie było Twoim szczytem marzeń. Są silni, bo mają osoby, które cały czas nad nimi pracują i piorą im mózgi, przypominają jakie to my przecież byłyśmy złe. Oni jeszcze zatęsknią za tym co było. Ja mam za chwilę kolejną rozprawę i jak patrzę jaki jest żałosny i jak kłamie to mi się niedobrze robi. Głowa do góry, ty jesteś tam gdzie być powinnaś w domu z dzieckiem, a on? kim on jest? Ogromną rolę w tych nowych związkach odgrywa seks, luz, beztroska i inność. To jest strasznie trudny czas dla nas i naszych dzieci, ale widocznie tak musi być, żebyś płakała dzień i noc to tego nie zmienisz. Jak będzie gotowy żeby poprosić Cię o powrót to sama to zobaczysz, ale niczego nie proponuj, bo stracisz w jego oczach, chociaż wiem jak bardzo byś chciała żeby znów z Wami był. Ja mojego męża niestety nadal kocham, ale skoro on tej miłości nie chce to znaczy, że nie jest jej wart i tego trzeba się trzymać. Życzę dużo siły i staraj się nie okazywać mu, że tęsknisz, ja wiem jakie to trudne, wiem też, że na pewno winisz siebie, że może gdybyś była inna to wszystko potoczyłoby się inaczej, ale winny jest tylko do teściów to niestety licz się z tym, że zmienią zdanie, bo moi w tedy mówili, że miał za dobrze ze mną, a teraz mówią, że czegoś mu brakowało w tym małżeństwie. Dali mu też u siebie dach nad głową i może z kochanką swobodnie się widywać kiedy tylko chce, a jak się jej znudzi to wraca na parę dni do mamusi. Nawet na tym forum czasami odzywają się te panie, które wygrały z tymi głupimi żonami i sama będziesz miała okazję się przekonać, że nasi mężowie to dla nich albo możliwość przeżycia odjazdowej przygody i wygranej z żoną, albo lek na ich kompleksy, a to nie jest szczera miłość. Ożenili się z nami, bo nas kochali i nasze cechy i my same im odpowiadałyśmy. Mój mąż brzydził się takim tatusiem co zostawiał własne dzieci, a dzisiaj sam to zrobił. Dla mnie jest głupi. 19 Odpowiedź przez mona195 2012-04-20 20:31:24 mona195 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-20 Posty: 2 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kocham Witajcie. Moim zdaniem nie ma co Jeżeli kocha to na pewno wróci. Przypomina mi się zaraz cytat "jeśli kochasz puść to wolno, jeśli wróci jest Twoje, jeśli nie, nigdy nie było..". Oczywiście trzeba podjąć walkę o małżeństwo ale nie kajać się i błagać kogoś o powrót. To już nigdy nie będzie to samo, bo w głowie zostanie świadomość tego, że miał inną kobietę, tym bardziej jeśli związał się z nią emocjonalnie.. 20 Odpowiedź przez Dobra40 2012-04-20 21:51:47 Dobra40 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-01 Posty: 145 Odp: mąż zostawił mnie dla innej - a ja go dalej kocham Idalia_78 napisał/a:Witam Cię anulka81. Trzeci raz podchodzę do Twojego postu i tak naprawdę nie wiem co napisać. Bardzo ci współczuję calej sytuacji a jeszcze bardziej Twojemu dziecku, które jest Bogu ducha winne. Po raz kolejny okazuje się, że faceci (nie wszyscy!) to miękkie buły. Myślę, że jego wyskok nie potrwa długo i jeszcze wróci na kolanach. Tego Ci życzę. Pytanie tylko, czy jego odejście było takie nagłe, czy coś złego działo się od dłuższego czasu? Jeżeli jesteście z dzieckiem zameldowani w mieszkaniu, to nie ma prawa wywalić cię z niego. Napisałaś, że mieszkanie jest tylko na niego a Twoi rodzice są żyrantami. Z tą sytuacją musisz coś szybko zrobić, to nie wiem na ile jest cwany. Tu powinnaś pogadać z Nim o wpisaniu Cię do hipoteki, żebyś była także potencjalnym nabywcą mieszkania. Jeśli z Nim nie da się dogadać to może do radcy? Nie wiem do kogo powinnaś zrobić pierwszy krok, bo napisałaś,że mąż będzie płacił. A co jeśli nie? W grę wszedł jeszcze alkohol, co może utrudnić rozwiązywanie mysle ze to wyskok i wroci na kolanach. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dobrze go traktuje najlepiej jak potrafię a on o przesłona jajecznica potrafi się nie odzywać i wyzwań mnie od najgorszych. 🙁 nienawidzę mojego życia. A najgorsze ze rodzice mówili mi żebym przemyślala małżeństwo z nim. Bo oni go wcale nie znali ale ja go znałam długo ale widocznie dobrze się maskowal.
Odpowiedzi Quartet odpowiedział(a) o 19:56 Pierwszemu po prostu powiedz, a z tym drugim spróbuj nawiązać jakiś kontakt; jeżeli się nie uda to trudno, nie każdemu musisz się podobać ;) blocked odpowiedział(a) o 20:20 Powiedz mu ze go nie kochasz I skoro tak cię kocha to zrozumie że się zakochałaś w kimś innym Powiedz mu ze jest dla cb tylko jak przyjaciel i skoro chce być tobie blizki to będzie ale jako przyjaciel Co masz zrobić? Powiedzieć tamtemu, że z nim nie będziesz i że ma dać ci spokój. Musisz to zrobić, bo nie da Ci tego spokojuA z tym drugim po prostu porozmawiać, przecież co to za problem zagadać? :) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Milością nie napelni swoich sportowych aut. Ja go kocham. Udostępnij ten post. Link to postu Udostępnij na innych stronach. Mąż mnie nie kocha. Regulamin; Polityka prywatności;
Nie ma pomiędzy wami komunikacji Nie ma pomiędzy wami komunikacjiBrak szacunkuNie macie ochoty na dotykCzujesz się kontrolowanaMacie bardzo często odmienne poglądyDenerwujecie się z byle powoduNie czujesz do niego pociągu seksualnegoNie czujecie się już połączeniŻyjecie w ukryciuPrzestałaś się o niego troszczyćNie umiecie się dogadaćSamotność w związkuRóżnica zdań zawsze kończy się awanturąNie widzisz go w swojej przyszłościNie możesz już być sobąNie ma w was chęci naprawyTwoi bliscy są przeciwkoWolisz spędzać czas w pojedynkęDenerwujesz się przez niegoMyślisz o rozstaniu Dobra komunikacja to jeden z najważniejszych elementów każdego związku. Jeżeli nie lubisz rozmawiać z partnerem, nie jesteś już zaangażowana uczuciowo w tę relację. Kiedyś robiłaś to także dla siebie, a teraz myślisz, że wcale tego nie potrzebujesz. Brak szacunku W związku najważniejszy jest szacunek. Z biegiem czasu nie powinien on wcale się zmniejszać – wskazana jest odwrotna tendencja. Brak szacunku oznacza coś bardzo złego. To koniec miłości i nieważne, co do tego doprowadziło. Nie macie ochoty na dotyk A wręcz od niej stronicie. Chodzi o każdą formę cielesnego kontaktu – nie tylko kwestie łóżkowe, ale też trzymanie się za ręce, przytulanie czy głaskanie. Czujesz się kontrolowana W zdrowej relacji każdy ma też czas dla siebie i może mieć swoje prywatne sprawy. Jeżeli tak oczywiste rzeczy stają się towarem deficytowym, wtedy jest dobrze zdecydować się by odejść. Macie bardzo często odmienne poglądy Nawet w najbardziej udanym związku nie musimy mieć identycznego zdania na każdy temat. Problem pojawia się wtedy, gdy wygłaszamy swoje zdanie i potrafimy się z tego powodu jedynie atakować. Denerwujecie się z byle powodu Każdy pretekst jest dobry, dlatego wciąż jest między wami gęsta i napięta atmosfera. Słowa i czyny partnera wydają ci się atakiem. Nawet jeżeli niczego złego nie miał na myśli. Nie czujesz do niego pociągu seksualnego Na początku pomiędzy partnerami jest duża chemia i wręcz nie mogą oderwać od siebie rąk. Po dłuższym czasie ona opada, ale to naturalna kolej rzeczy. Partnerzy nadal wzajemnie się pociągają – po prostu wielki ogień nieco przygasł. Jeżeli jednak na myśl o wspólnej nocy, ogarnia cię niechęć, to jeden z sygnałów, że już go nie kochasz. Nie czujecie się już połączeni Chodzi o słynne „to coś”. Poczucie, że jesteśmy bratnimi duszami i łączy nas coś magicznego, nad czym warto pracować. Żyjecie w ukryciu Nie da się być razem, chowając to przed całym światem. Mężczyzna powinien bez najmniejszych oporów mówić o was wszystkim swoim bliskim. Jeśli tego nie robi, to coś jest na rzeczy. Przestałaś się o niego troszczyć Kobieta, która kocha, czuje strach i jest jej przykro na myśl, że facet mógłby sobie kogoś znaleźć na boku. W sytuacji, gdy z jej strony nie ma żadnych uczuć, nie pojawia się żaden niepokój, smutek – nawet żal czy poczucie upokorzenia. Życiowy partner staje się dla niej całkowicie obojętną osobą. Nie umiecie się dogadać Jeszcze jakiś czas temu rozumieliście się bez słów, a teraz nawet nie próbujesz walczyć o zgodę i porozumienie. Złe emocje są czymś absolutnie naturalnym w waszej relacji. Samotność w związku Tak, nawet w relacji z partnerem czy bliskimi można mieć poczucie osamotnienia. Chodzi o taką sytuację, kiedy czujesz, że partner życiowy wcale Cię nie wspiera ani nie rozumie. Doskonale wiesz, że nie możesz porozmawiać z facetem na każdy temat, bo nie spróbuje on zrozumieć twoich odczuć albo w ogóle nie będzie chciał cię wysłuchać. Różnica zdań zawsze kończy się awanturą Brak porozumienia to moment, kiedy warto przedstawić swoje racje. Ale wy już tego nie potraficie, bo od razu rozpoczyna się kłótnia. Nie widzisz go w swojej przyszłości Wyobrażenia i plany jakie wobec niego masz są dużą podpowiedzią na temat uczuć wobec mężczyzny. Poza tym jest jeszcze jeden ważny aspekt świadczący o tym, że angażujesz się w waszą relację. To wspólne snucie planów oraz pragnienie tych samych rzeczy. Ludzie, których łączy miłość dzielą się ze sobą przemyśleniami dotyczącymi życiowych celów oraz opowiadają o marzeniach. Jeżeli między wami tego nie ma, to wyraźny sygnał, że funkcjonuje on tylko teoretycznie. Nie możesz już być sobą Powoli sobie uświadamiasz, że przestałaś tak naprawdę być kimś takim, o kim on marzył i próbujesz ratować relację w ten sposób. To tylko wydłuży czas upadku związku skazanego na niepowodzenie. Nie ma w was chęci naprawy Poddaliście się i oboje macie tego świadomość. Najwyraźniej czekacie na ruch drugiej osoby, która odważy się powiedzieć głośno: to nie działa, dajmy sobie spokój. Twoi bliscy są przeciwko Zwykle nie liczymy się z ich opinią, bo to przecież wyłącznie nasza sprawa. Pomyśl mimo wszystko, dlaczego wszyscy bliscy nie są do końca zadowoleni z twojego wyboru. Wolisz spędzać czas w pojedynkę Co czujesz, kiedy on powiadamia cię, że spędzi weekend w pracy, a nie z tobą? Jeśli to ulga, a nie rozczarowanie – sprawa jest ewidentna. Denerwujesz się przez niego Kolejną oznaką braku miłości jest to, że prawie każde jego działanie lub jego brak działa ci na nerwy. Wcześniej na niektóre zachowania faceta przymykałaś oko a może nawet niektóre z nich wydawały Ci się słodkie. Teraz, gdy o nich pomyślisz, ogarnia cię irytacja. Myślisz o rozstaniu Jakiś czas temu wyobrażałaś sobie waszą wspólną przyszłość, natomiast obecnie myślisz raczej o tym, jak uwolnić się od partnera. Zastanawiasz się, jakbyś to zrobiła, jakby on zareagował i jakbyś się potem czuła.
Zaczynają jej drżeć ręce. - Ale najgorsze, że ja za nim tęsknie i chcę, żeby do mnie wrócił. Jestem nienormalna! Przecież skrzywdził mnie, pił, upokarzał, gnębił, a ja wciąż go
On mówił że wie że robił źle, że bardzo mnie kocha, a ja że zmienię się bo również bardzo go kocham. Wiem, że nigdy więcej go nie zdradzę jeśli da mi szansę i też się zmieni, zacznie w końcu dbać o rodzinę, łożyć na jej utryzymanie (wcześniej czasem dał pieniądze, czasem nie, czasem kupił tonę węgla, innym razem
Ja mu pokażę Kiedy zastanawiamy się nad rozwodem, warto ustalić, co nami tak naprawdę kieruje. Może nie zależy nam na konsekwencji rozwodu , czyli osobnym życiu dla siebie i partnera.
Dziś denerwuje mnie w nim dosłownie wszystko: to jak wypowiada słowo "cześć", to, jak kroi chleb, to, jak podnosi szklankę z herbatą do ust. Obwiniam go za wszystko, nawet za deszczowy Potem zasypałam go ziemią i dokładnie ubiłam nogą. Od tamtej pory już nigdy nie słyszałam, żeby babcia krążyła po swoim pokoju. Jakiś czas później spotkałam mojego obecnego męża. Jest niewidomy, ale jak powiedziała babcia, dla miłości nie ma to żadnego znaczenia. Czytaj także: Latami staraliśmy się o dziecko. Bałam się wtedy, że Arek mnie zostawi, że odejdzie szukać „prawdziwej” kobiety, bo ja czułam się wybrakowana i bezwartościowa. Nie doceniłam go. Nie odszedł, przeciwnie, bardzo mnie wspierał. Powtarzał, że mnie kocha i zawsze będzie kochał, że ja mu całkowicie wystarczam. Ale poprze każdą moją decyzję, czy to
Posty: 19,749. Wiek: w pełnym rozkwicie :) Odp: cudowny mąż a ja nie umiem go kochać. zanim porozmawiasz z mężem i podzielisz się z nim swoimi rewelacjami- sama się uporzadkuj- idź na terapię, może gdzieś wyjedź, nabierz dystansu. a jak będziesz pewna że nie kochasz męża- to daj mu ułożyć sobie zycie.
Ciągle wyjeżdża, gdy go pytam dokąd, mówi, że to nie moja sprawa. Mamy dwoje dzieci: starsze (14-letnie) jest niepełnosprawne, młodsze (9 lat) jest zdrowe. Ja od 2miesięcy jestem na chorobowym, bo męża prawie cały czas nie ma w domu. Nie wiem, co mam robić, mąż tymi wyjazdami i swoją obojętnością wykańcza mnie psychicznie.
Dlaczego to znosiłam? Sama nie wiem. Może dlatego, że potem zawsze przychodził, przepraszał, mówił, że mnie kocha, że nie wyobraża sobie beze mnie życia. Kajał się, że jest głupkiem i idiotą i obiecywał, że będzie nad sobą pracował. A ja mu wybaczałam. Nie wierzyłam, ale mimo wszystko wybaczałam. Bo robiło mi się go żal.
MĄŻ MNIE NIE KOCHA: najświeższe informacje, zdjęcia, video o MĄŻ MNIE NIE KOCHA; Mąż mnie nie kocha:( Meza poznałam w pracy, w zasadzie to ja go Wcześniej zdarzały sie klotnie ale po chwili czułam ze mnie kocha. Jestem na tyle głupia ze każdy jego podstawowy gest biorę do siebie jako przejaw uczucia a pózniej "zaskoczona" jego zachowaniem codziennie płacze. Maz często wychodzi na imprezy sam. Nie zabiera mnie nigdzie a jak dzisiaj przyszedł to mnie gnębił. .