Mam 5-latke z autyzmem i padaczka. Ryzyko autyzmu u rodzeństwa jest dużo wyższe, jeśli jedno dziecko już ma autyzm. My staramy się o drugie. Znam dużo rodzeństw, gdzie oboje dzieci mają autyzm albo autyzm i niepełnosprawność intelektualna. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2012-08-06 11:39:11 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Temat: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? Muszę się Was, drogie matki, poradzić. Może wyjdę na szukającą sobie problemów histeryczkę, ale trudno. Otóż - moja córka ma OGROMNY apetyt. To niby dobrze, prawda? Ale ona pochłania naprawdę gigantyczne porcje pożywienia, a od 8 miesiąca życia nie przybrała na wadze nic a nic Obecnie ma 13 miesięcy i waży niecałe 9 kg. Je wszystko, co jej podam, nie grymasi. Odżywia się zdrowo, dostaje warzywa, owoce. Słodyczy jej nie daję, ewentualnie od czasu do czasu kawałek jogurtowego ciasta z owocami w restauracji. Pomiędzy posiłkami też raczej nie podjada, ale od jakiegoś tygodnia ukochała sobie prażynki ziemniaczane i wcina je cały dzień Przykłady, żeby unaocznić Wam skalę problemu, który, mam nadzieję, problemem nie jest:-dziś od rana (zaznaczę, że córka budzi się o 10!) Mała wypiła już 240 ml mleka i pochłonęła całą (!!!) paczkę prażynek (paczka 120 g, wysokości dwulitrowej butelki coli)...-gdy podaję na podwieczorek banana, córka POŻERA (przepraszam, nie da się tego inaczej nazwać) 3 duże banany i wybucha płaczem, że chce czwartego!-na obiad potrafi zjeść taką michę spaghetti z pomidorami i mięsem, że ja bym takiej nie dała rady, po czym rozpłakać się, że mało -śniadanko - 2-3 kromki chleba z masłem, do tego 2 parówki... 10 minut po śniadaniu ona chce prażynki...-jesteśmy w restauracji, podaję dziecku 240 ml mleka, wypija ze smakiem, beknie... po czym wyciąga rączkę po leżącego na moim talerzu łososia i pochłania całego (!!!), po czym jeszcze zjada surówkę z białej kapusty z koperkiem, bo widzi, że tata ją je...I co robić? Dawać jej tyle, ile chce? Jak próbuję jej odmówić, to płacze. Tym bardziej, że Mała jest niezwykle asertywna i jeśli nie jest głodna, to potrafi to pokazać, więc wiem, że to wyciąganie rączek po posiłek nie jest fanaberią, chęcią pobawienia się jedzeniem, itd., tylko rzeczywistym apetytem. Czy to nie jest objaw jakiejś choroby, że ona potrafi pochłonąć tyle jedzenia, a wcale nie przybiera na wadze? Oczywiście, że wybiorę się z córką do lekarza, ale może któraś z Was trochę mnie przedtem uspokoi... 2 Odpowiedź przez Artemida 2012-08-06 12:13:16 Artemida Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-28 Posty: 1,433 Wiek: 48 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? Badania!!! Jeśli nie przybiera na wadze 4 miesiące to coś jest nie tak!!! "Egoizm nie polega na tym, że się żyje jak chce, lecz na żądaniu od innych, by żyli tak, jak my chcemy" - Oscar Wilde "Wszystko jest trudne, nim stanie się proste" - Margaret Fuller 3 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2012-08-06 12:16:53 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić?No właśnie Zaraz dzwonię do pediatry, umówić się na wizytę. 4 Odpowiedź przez vinnga 2012-08-06 13:09:40 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? Coś tu nie gra. Chyba, że mała je tak od niedawna. Wtedy może Cię zaskoczyć za krótki czas jej dodatkowe 5 cm wzrostu i parę kilo więcej. Dzieci miewają okresy wzmożonego apetytu. Moje dziecko też tak miało - zjadało wszystko, co znalazło się w zasięgu łapek. Ale zawsze skutkowało to skokiem wzrostu i wagi tak skutecznym, że trzeba było od nowa ubranka Cię nie uspokoimy, więc umów się z lekarzem i daj znać co i jak I błagam, nie dawaj jej tych prażynek... Jeśli to jest to co myślę, to bardziej paskudne i szkodliwe mogą być tylko chipsy... 5 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2012-08-06 13:17:22 Ostatnio edytowany przez BabaOsiadła (2012-08-06 13:18:14) BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? Zawsze jadła bez grymaszenia, ale takie pożeranie zaczęło się od jakichś 2-3 miesięcy, kiedy zaczęliśmy bez obawy dawać jej nasze jedzenie do spróbowania. Wtrąbi swoją porcję, potem moją, a na końcu męża A co nie tak z tymi prażynkami? W składzie są same ziemniaki, nawet soli nie ma...Aha, córka pięknie rośnie wzwyż, ale jest chudziutka 6 Odpowiedź przez maugosha 2012-08-06 13:26:13 maugosha Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-09 Posty: 1,749 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić?idz do lekarza na konsultacje ... lepiej raz za duzo niz raz za malo jesli rosnie to nie musi byc problem... moze ma taka przemiana ale i tak jakos za duzo jej do tego zeby nie przybrac na wadze nawet jak rosnie... 7 Odpowiedź przez vinnga 2012-08-06 13:48:38 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? No to nie są takie prażynki jak myślę W tych, które mam na myśli jest sól, masa tłuszczu i jakieś -miesięczne dziecko MUSI przybierać na wadze. To jest logiczne, bo przecież ono rośnie. Tym bardziej, że skoro ona tyle je to coś się z tym jedzeniem musi dziać. No i te ilości jedzenia są nieco dziwne. Uważałam, że moje dziecko dużo je. Ale ona nigdy tyle nie wsuwała. W okresach zwiększonego wzrostu jadła więcej i częściej. Np. co godzinę jakieś większe porcje, ale na pewno nie zjadłaby niczyjej porcji obiadu oprócz swojej + ewentualnie jakiś dodatkowy owoc, mleko czy bułkę. 8 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2012-08-06 14:04:34 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? Pediatra umówiony, dziękuję Wam, - nie no, żadnych E-gówien bym Małej nie dała Ona jest bardzo grzeczna, jak jej się powie, że czegoś nie wolno, np. bawić się czyimś telefonem, to przyjmuje to do wiadomości. Ale jak odmówię jej czegoś do jedzenia, to zaczyna się histeria, płacz, rzucanie się na ziemię, walenie główką w stół... A jak już dostanie upragniony owoc/prażynkę/kawałek mięsa, to trzęsie się jak ćpun na głodzie i pcha to do buzi garściami. Ludzie na mnie patrzą, jakbym dziecko głodziła 9 Odpowiedź przez rebel 2012-08-06 20:51:39 rebel Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-30 Posty: 862 Wiek: młoda Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić?Wiesz, znam u nas taką dziewczynkę i też tak wszystko 'pożera'.:)Czasami to chyba tak już jak zjadła wszystko ze stołu, to w końcu mówi 'mama daj papierosa'. Może ona po prostu lubi miec co robic z rękami.;) 10 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2012-08-06 21:18:52 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić?Papierosa Moja wyciąga łapki do piwa 11 Odpowiedź przez louve14 2012-08-06 23:07:18 louve14 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-07 Posty: 198 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić?Może to cukrzyca? 12 Odpowiedź przez Cayenne81 2012-08-07 10:31:37 Cayenne81 Bardzo Wnikliwa Obserwatorka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-10 Posty: 16,311 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić?mój synek tez ma ogromny apetyt choć nie powiem je mniej niż córeczka autorki postu:) ma 18 mięsiecy i waży kg właściwie ta waga utrzymuje się od 5-6 miesięcy,tyle że on jest w ciągłym biegu i ma dobra przemianę materii:)prażynki też lubi ale dostaje garstkę a nie dużą paczkę 13 Odpowiedź przez minia23 2012-08-07 10:53:53 minia23 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel(bezrobotny) Zarejestrowany: 2011-04-11 Posty: 14,509 Wiek: 27. Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? hmm... ja też myślałam, zę moje dziecko duuużo zjada.. ale Twoja córka pobiła mojego synka po pierwsze pediatra.. super, ze już się umówiłaś.. po drugie.. pewnie zleci masę badań i dobrze po trzecie nie martw się na zapas.. sama nic nie wydedukujesz a w internecie naczytasz się tylko głupot.. mała rośnie wzwyż ale nie przybiera na wadze?? może na razie idzie jej w "kości".. koniecznie daj znać co i jak po wizycie wiesz.. może tą ilością jedzenia po prostu "rozepchałaś" żołądek małej.. i dlatego tyle potrzebuje zjeść?? małe szczęście! Everything that kills me makes me feel alive.[*] [*] 14 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2012-08-07 11:39:56 Ostatnio edytowany przez BabaOsiadła (2012-08-07 11:43:32) BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? louve14 napisał/a:Może to cukrzyca?O cukrzycy mogłaby również świadczyć ilość snu A co do rozepchania, o którym pisze minia23 - córka przez pierwsze 10 miesięcy życia dostawała normalne, regularne posiłki, bez przekąsek. Dopiero od 2-3 miesięcy rzuca się na jedzenie jak szalona i pochłania gigantyczne ilości. Jak ich nie dostanie, to płacze (i to jest płacz z głodu, odróżniam przecież jej emocje).lena812 napisał/a:mój synek tez ma ogromny apetyt choć nie powiem je mniej niż córeczka autorki postu:) ma 18 mięsiecy i waży kg właściwie ta waga utrzymuje się od 5-6 miesięcy,tyle że on jest w ciągłym biegu i ma dobra przemianę materii:)prażynki też lubi ale dostaje garstkę a nie dużą paczkęPrzemianę materii też córa ma super I mnóstwo ruchu: basen, rowerek, zajęcia muzyczno-taneczne, raczkowanie za psami... 15 Odpowiedź przez ewaaa 2012-08-07 13:08:07 ewaaa Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-07 Posty: 484 Wiek: 30 :-) Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić?mój syn ma 2,5 roku. pożera( to dobre słowo) wszystko co mu wpadnie w ręce. nie jest ważne co je, aby mu sie tylko buzia ruszała. waży niedużo bo 14 kg, ale jest bardzo wysoki i ruchliwy. Robiłam mu badania i pani pediatra stwierdziła że taka jego uroda. więc trzymam kciuki aby to było to 16 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2012-08-07 13:11:58 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić?Dziękuję A mogłabyś napisać, jakie badania robiłaś synkowi? 17 Odpowiedź przez End_aluzja 2012-08-09 15:44:34 Ostatnio edytowany przez End_aluzja (2012-08-09 15:45:34) End_aluzja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-04 Posty: 6,548 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? ale niektóre dzieci mają zaburzone łaknieniemojej koleżanki córka tak miała.....i to jest powazny problemnatomiast dziwie się, że rocznemu dziecku dajesz łososia.. może posiłki sa żle zbilansowane?może mleko już jej nie wysracza?zamiast mleka rano możesz jej dać kaszkę ryzowąurozmaicaj jej posiłkija mojemu jak skończył roczek dawałam na kolacje talerzyk z pokrojony w kosteczki chlebek z masłemkilka kosteczek miekkiego serakilka borówekogórek zielony obrany i pokrojonyirp..dziecko chętnie i z radością wybierało kolorowe przekąski ze swojego talerza...a prazynki to tragedia - uwierz - nie mają w sobie nic, co warto jeść.... serca na zakręcie...rozpoznamy się;) 18 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2012-08-09 16:10:21 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? A co jest nie tak z łososiem?Posiłki są zbilansowane i urozmaicone, pisałam w pierwszym poście, że córka je prawie wszystkie warzywa i owoce. Mięso, ryby, sery, itd. również. Problemem nie jest to, czego nie je, tylko to, ile je. 19 Odpowiedź przez End_aluzja 2012-08-09 17:15:23 End_aluzja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-04 Posty: 6,548 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? BabaOsiadła napisał/a:A co jest nie tak z łososiem?Posiłki są zbilansowane i urozmaicone, pisałam w pierwszym poście, że córka je prawie wszystkie warzywa i owoce. Mięso, ryby, sery, itd. również. Problemem nie jest to, czego nie je, tylko to, ile bardzo uczulają dzieciaki - za moich czasów mówiło się, że z rybami ostroznie...ale wiesz, z drugiej strony, jak dziecka nie przyzwyczaisz do smaku ryb,l to potem nie jada..podobno to, co dziecko je między pierwszym a drugim rokiem zycia -- pozostanie w jego zainteresowaniu jak dorośnie;) więc im bardziej urozmaicona dieta tym lepieja łososie są hodowane paszami, jak kurczaki,,, i trzeba wiedzieć, skąd je brać, żeby były zdrowea i jeszcze jedno - mała pewnie właśnie zaczeła chodzić i spala jak szalona i zapotrzebowanie energetyczne może mieć ogromne.. serca na zakręcie...rozpoznamy się;) 20 Odpowiedź przez gojka102 2012-08-10 13:34:40 gojka102 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-28 Posty: 8,605 Wiek: 30+(dokładnie nie pamiętam:)) Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? louve14 napisał/a:Może to cukrzyca?Błagam- nie pisz musisz miec pojęcia o wszystkim i nie musisz też się wypowiadać jak nie życiu nie słyszałam,że wzmożony apetyt to objaw jakiejkolwiek cukrzycy: czy typu I czy też o cukrzycy wiem więcej niż niejeden diabetolog. Tylko czasem wśród mroku,straszy i krąży wokół zamyślony marabut, w lepkich błotach błądzący ptakLecz dzień lęki wymiecie,wiec spokojnie możecie drzwiami trzasnąć i zasnąć gdy "dobranoc" powiemy wam 21 Odpowiedź przez Cayenne81 2012-08-11 14:11:50 Cayenne81 Bardzo Wnikliwa Obserwatorka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-10 Posty: 16,311 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić?gojka102 wzmożony apetyt też może występować przy cukrzycy,każdy może mieć inne objawy,choć w tym przypadku cukrzycę odsunęłabym od podejrzeń 22 Odpowiedź przez gojka102 2012-08-11 15:41:35 gojka102 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-28 Posty: 8,605 Wiek: 30+(dokładnie nie pamiętam:)) Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? Lena- nie jest to JEDYNY objaw cukrzycy więc wyłącznie po dużym apetycie( bez przybierania na wadze) raczej nie da się zdiagnozować cukrzycy. Tylko czasem wśród mroku,straszy i krąży wokół zamyślony marabut, w lepkich błotach błądzący ptakLecz dzień lęki wymiecie,wiec spokojnie możecie drzwiami trzasnąć i zasnąć gdy "dobranoc" powiemy wam 23 Odpowiedź przez Cayenne81 2012-08-11 18:32:19 Cayenne81 Bardzo Wnikliwa Obserwatorka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-10 Posty: 16,311 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić?przecież napisałam że cukrzycy w tym przypadku pod uwagę nie trzeba brać,to też zależy ile córka autorki ważyła gdy się urodziła,niby na rok dziecko powinno potroić swoją wagę urodzeniową,a w 2 roku życia powinno ale nie musi przybierać ok 220 g miesięcznie,jak bym miała patrzeć na to to bym chyba po lekarzach latała cały czas, i w paranoje jakąś popadła,bo mój syn jak go ważę w domu to jednego dnia waży 10,9 kg a 2 dni później 10,3kg 24 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2012-08-11 18:35:48 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić?Córka po urodzeniu ważyła 3120. W kwietniu tego roku ważyła 8500, a dwa dni temu 8400. 25 Odpowiedź przez sierpniowa 2012-08-12 08:22:50 sierpniowa Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-22 Posty: 624 Wiek: 35 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić?Pierwsze co mi przyszło do głowy to pasożyty ... ale spekulować nie będę. Gdybyś nie podała przykładowego jadłospisu córki, pomyślałabym, że mała dużo je, bo przecież ma duże zapotrzebowanie na energię w tym wieku. Myślę, że jednak jakiś sygnał do niepokoju jest i rzeczywiście najlepszym wyjściem będzie konsultacja z znać jak poszło. 26 Odpowiedź przez sierpniowa 2012-09-24 14:27:02 sierpniowa Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-22 Posty: 624 Wiek: 35 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić?BaboOsiadła ... jesteście już po wizycie u lekarza? Jeśli nie masz nic przeciwko to chętnie posłucham co zaproponował i jak czuje się Twoja córeczka. 27 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2012-09-24 16:11:26 Ostatnio edytowany przez BabaOsiadła (2012-09-24 16:18:54) BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? Tak, już jesteśmy po badaniach. Z morfologii wyszło, że ma trochę za mało żelaza i zapalenie pęcherza (już wyleczone). Cukier w porządku, wszystko inne w porządku. Pediatra mówi, że nie mam się o co martwić, ale, jak to matka, martwię się dalej... Mała czuje się świetnie, jest bez przerwy uśmiechnięta, nie płacze (a idą jej dwie czwórki naraz!). Apetyt ma nadal ogromny, dziś na śniadanie pochłonęła 4 kromki chleba z masłem, jajecznicę z 4 jaj i michę sałatki Waga nadal stoi 28 Odpowiedź przez Cayenne81 2012-09-24 17:03:47 Cayenne81 Bardzo Wnikliwa Obserwatorka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-10 Posty: 16,311 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić?BabaOsiadła na serio tyle zjadła na śniadanie? ja tyle nie zjem,a takie małe dziecko?gdzie ona to mieści? 29 Odpowiedź przez sierpniowa 2012-09-24 17:05:41 sierpniowa Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-22 Posty: 624 Wiek: 35 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? BabaOsiadła napisał/a:Tak, już jesteśmy po badaniach. Z morfologii wyszło, że ma trochę za mało żelaza i zapalenie pęcherza (już wyleczone). Cukier w porządku, wszystko inne w porządku. Pediatra mówi, że nie mam się o co martwić, ale, jak to matka, martwię się dalej... Mała czuje się świetnie, jest bez przerwy uśmiechnięta, nie płacze (a idą jej dwie czwórki naraz!). Apetyt ma nadal ogromny, dziś na śniadanie pochłonęła 4 kromki chleba z masłem, jajecznicę z 4 jaj i michę sałatki Waga nadal stoi Hm ... dziwne to bardzo, ale mam nadzieję, że lekarz mądry :-) 30 Odpowiedź przez Glock 2012-09-24 18:39:41 Glock Zbanowany Nieaktywny Zawód: Pretorianin Zarejestrowany: 2012-06-01 Posty: 988 Wiek: 14 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? gojka102 napisał/a:A o cukrzycy wiem więcej niż niejeden co leczysz też się sama na podstawie swojej wiedzy? Ave, Caesar, morituri te salutantGott mit Uns!!! 31 Odpowiedź przez Cayenne81 2012-09-24 18:48:05 Cayenne81 Bardzo Wnikliwa Obserwatorka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-10 Posty: 16,311 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić?Babaosiadła,właśnie przypomniało mi sie że moja kolezanka miała problem z synem który duzo jadł,lekarz skierował ja do poradni chorób metabolicznychbyć może taką twoja córcia ma urode ze lubi sobie dużo zjeść 32 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2012-09-24 22:44:12 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? lena812 napisał/a:BabaOsiadła na serio tyle zjadła na śniadanie? ja tyle nie zjem,a takie małe dziecko?gdzie ona to mieści? Serio, tak właśnie wyglądają jej posiłki... Ja też tyle nie zjadam, a ona zje, beknie i płacze, że za wskazówkę co do poradni chorób metabolicznych, zaraz zerknę, czy jest coś takiego w mojej napisał/a:Hm ... dziwne to bardzo, ale mam nadzieję, że lekarz mądry :-)Też mam taką nadzieję, ale cały czas coś nie daje mi spokoju. 33 Odpowiedź przez gojka102 2012-09-26 09:07:03 gojka102 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-28 Posty: 8,605 Wiek: 30+(dokładnie nie pamiętam:)) Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić? Glock napisał/a:gojka102 napisał/a:A o cukrzycy wiem więcej niż niejeden co leczysz też się sama na podstawie swojej wiedzy? tak mniej więcej wygląda życie dużo wiedzieć o cukrzycy i swoim organizmie bo inaczej nie będzie dobrze funkcjonował na każdy organizm jest inny,inaczej reaguje i ogólna wiedza diabetologa często nie często nie ma zbyt dużego pojęcia o diecie,która też jest elementem napisałam,że wiem więcej niż KAŻDY diabetolog lecz więcej niż niejeden bo z wieloma miałam do czynienia. Tylko czasem wśród mroku,straszy i krąży wokół zamyślony marabut, w lepkich błotach błądzący ptakLecz dzień lęki wymiecie,wiec spokojnie możecie drzwiami trzasnąć i zasnąć gdy "dobranoc" powiemy wam 34 Odpowiedź przez Cayenne81 2012-09-26 11:34:29 Cayenne81 Bardzo Wnikliwa Obserwatorka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-10 Posty: 16,311 Odp: Dziecko z ogromnym apetytem - cieszyć się czy martwić?tak gojka masz rację,sama chodziłam do diabetologa przez 3 miesiace jak miałam cukrzycę ciażową,wizyta u niego polegała na spytaniu jaki mam cukier,sprawdzeniu co jadłam i do widzenia,a nie był to bylejaki diabetolog bo pracujący w dobrym klinicznym szpitalu,w trakcie cukrzycy trzeba nauczyć sie obserwować swój organizm,dobrać sobie odpowiednia dietę i rzeczywiście każdy z cukrzycą żyje inaczej ,wiem bo mam styczność z przynajmniej 5 cukrzykami w mojej rodzinie Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Spektrum autyzmu (ang. autism spectrum disorder – ASD) to pojęcie, które obejmuje różnorodność funkcjonowania osób autystycznych. Każda z nich prezentuje charakterystyczne zachowania i cechy typowe dla zaburzenia, ale inne nasilenie objawów i profil objawów. Ponieważ rozwój osób ze spektrum autyzmu jest odmienny od standardowego
Autyzm Porady dla rodziców dzieci autystycznych Strona główna Napisz do nas Filmy (17) O autyzmie (37) Porady (41) Zespół Aspergera (11) O stronie Na stronie znajdziecie Państwo informacje dotyczące funkcjonowania dzieci z autyzmem i zespołem Aspergera. Oferujemy porady doświadczonego specjalisty na temat: - Co to jest autyzm? - Jak radzić sobie z trudnymi zachowaniami dzieci? - Jak żyć w rodzinie z dzieckiem autystycznym? i szereg innych. Zapraszamy! Facebook Kalendarz Lipiec 2022 P W Ś C P S N « kwi 123 45678910 11121314151617 18192021222324 25262728293031 Najnowsze Autyzm – piękniejszy umysł List dorosłych do rodziców Przykładowe ćwiczenia usprawniające grafomotorykę Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły Wykorzystanie lampy UV do ćwiczeń w ciemni Statystyki530487Odsłon razem:50Odsłon dzisiaj:79Odsłon wczoraj: Szukaj Opublikowano: 16 listopada 2011 Barbara Brak komentarzy Zdecydowana większość dzieci ma autyzm do końca życia. W przypadku wcześnie podjętej interwencji terapeutycznej 10 – 15% dzieci można uznać za wyleczone. Filmy Zostaw odpowiedź Musisz się zalogować aby móc komentować. Strona oparta na Wordpress. Wszystkie prawa zastrzeżone dla
Wiedzę o tym, co ułatwia dzieciom budowanie bliskich relacji z rodzeństwem z autyzmem, a co stoi na przeszkodzie można zebrać w czterech praktycznych wskazówkach dla rodziców: 1. Naucz dzieci, jak się wspólnie bawić. Spędzony razem czas przyczyni się do budowania pozytywnych relacji między rodzeństwem. Warto jest podpowiedzieć KROK PO KROKU - Fundacja na Rzecz Dzieci z Zaburzeniami Rozwoju i Ich Rodzin zaprasza do udziału w projekcie pn. „KROK PO KROKU – Intensywna terapia behawioralna dla dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu”. Projekt jest współfinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w ramach konkursu pn. „Kurs na samodzielność – zwiększenie aktywności osób niepełnosprawnych w życiu społecznym” (konkurs o zlecenie realizacji zadań w formie wsparcia nr 2/2016) na podstawie art. 36 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Projekt polega na objęciu BEZPŁATNĄ terapią dzieci (Beneficjentów Ostatecznych Projektu w wieku 2-10 lat) z terenu woj. mazowieckiego, ze zdiagnozowanym jednym z całościowych zaburzeń ze spektrum autyzmu (autyzm, Zespół Aspergera, całościowe zaburzenie rozwoju inaczej nie określone) i orzeczeniem o niepełnosprawności. W Projekcie weźmie udział 42 dzieci (3 tury zajęć terapeutycznych po 14 dzieci w każdej turze). Dzieci, które zostaną zakwalifikowane do udziału w Projekcie, będą bezpłatnie uczestniczyły w zajęciach indywidualnych (rehabilitacja psychologiczna i logopedyczna) i grupowych (rehabilitacja społeczna) prowadzonych przez specjalistów (psychologów, pedagogów, logopedów) - intensywność oddziaływań będzie wynosiła 20 - 25 godzin dydaktycznych tygodniowo dla każdego dziecka (Beneficjenta Ostatecznego Projektu). Każde dziecko biorące udział w projekcie otrzyma pakiet 283 godzin dydaktycznych bezpłatnych zajęć rehabilitacyjnych i terapeutycznych ze specjalistami. Zajęcia terapeutyczne prowadzone w ramach Projektu opierają się na założeniach Stosowanej Analizy Zachowania (tj., terapii ABA, zwanej również behawioralną). Szczegółowe informacje, regulamin i formularze zgłoszeniowe do Projektu są dostępne na: Wszelkie pytania prosimy kierować: e-mail: biuro@ tel.: 22 885 12 48
pewnie, Mój syn miał 3 latka gdy się zorientowałam że coś jest nie tak, pojechaliśmy do polski i tak usłyszeliśmy diagnozę na wejście do drzwi neurologa Autyzm dziecięcy, powiedział że trzeba zapisać go na terapie behawioralne ale trzeba się przygotować na długą prace z nim, po miesiącu już rozpoczęliśmy terapie a ja całymi dniami siedziałam przy telefonie szukając
Czy diagnoza autyzmu jest wyrokiem? Czy terapia jest w stanie zahamować lub wręcz cofnąć chorobę? Dawniej sądzono, że autyzmu nie można wyleczyć. W większości przypadków jest to prawdą – wiele osób całe życie zmaga się z objawami autyzmu. Symptomy autyzmu mogą ulec złagodzeniu, a niektóre osoby dotknięte tym zespołem są w stanie prowadzić samodzielne życie. Trudno uznać to jednak za całkowite wyleczenie. Częściej zdarza się, że u dzieci wcześnie zdiagnozowanych, u których szybko podjęto terapię, objawy autyzmu ulegają wyraźnemu zmniejszeniu. Może dojść do sytuacji, w której u dziecka nie występują żadne niepokojące symptomy, a dziecko dobrze radzi sobie w przedszkolu lub szkole. Dzieci te można uznać za wyleczone. Według danych szacunkowych, dzięki wczesnej diagnozie i terapii 10-15% dzieci dotkniętych autyzmem ma szanse na to, by uznać je za wyleczone.
Specjalistyczne warsztaty trafnej diagnozy i prowadzenia efektywnej i skutecznej terapii dziecka z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Zdobywaj z nami nową wiedzę z zakresu wykorzystania nowych metod w terapii. Szkolenia dokształcające prowadzą wybitni eksperci z dziedziny terapii dzieci z ASD. Ucz się od specjalistów-praktyków

Z tego co piszesz, na razie nie ma się czym martwić. Twój synek jest jeszcze malutki, ma prawo robić to wszystko co cię Takie małe dziecko rzadko kiedy reaguje na swoje imię w każdej sytuacji,2. nie musi znać jeszcze części ciała - niektóre dzieci robią to w tym wieku, ale Twoje dziecko pewnie robi za to coś innego, czego one jeszcze nie potrafią; zębami - może mu się podoba i to taki etap, ale czasem wiąże się z pasożytami, można zrobić badanie na wszelki wypadek, bo dzieci często je łapią np w piaskownicy; 4. machanie rączkami u małych dzieci, zwłaszcza przy protestowaniu, nie jest niepokojące, jeśli machałby sam, bez wyraźnego kontekstu, możnaby było się zastanawiać, ale z tego co piszesz o kontakcie z synkiem powinno "przejść" jak wymysli sobie inna forme zaprzeczenia;5. i 6 bardzo często małe dzieci łapią się za uszy, główke, jak są zmęczone; 7. ważne, że wypowiada sylaby, kiedy je wypowiada możesz je od razu łaczyć ze słowem, które oznaczają - np. pokazywać na siebie przy mama, albo na tata, jak mowi tata, po jakimś czasie załapie; 8. takie protesty moga być problemem, ale nie oznaczają autyzmu, zwłaszcza w kontekście całej reszty; 9. 5-10 minut to akuratny czas dla takiego malutkiego też uwagę na jego mocne strony; na to, że rozumie część tego, co się do niego mówi, nawiązuje kontakt wzrokowy, że czasami reaguje na "nie wolno" a to i tak czasami jest sukces u takiego malucha, tańczy, robi buziaki, no super!Oczywiście żadnych obaw nie można lekceważyć, bo lepiej wszystko dokładnie sprawdzić niż żalować. Ale myślę, że spokojnie możesz poczekać jeszcze z poł roku i jeśli pojawi się więcej niepokojących rzeczy - udać się do specjalisty. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku, dawaj znać!

Mutyzm, to zaburzenie mowy, polegające na braku lub ograniczeniu stosowania mowy własnej przy jednoczesnym rozumieniu innych. Rozpoznanie mutyzmu leży w zakresie kompetencji logopedy oraz psychologa i psychiatry. Mutyzm może występować zarówno u dzieci, jak i u dorosłych. Szybka diagnoza i wdrożenie terapii jest istotne, ponieważ najlepsze efekty przynosi leczenie, zanim zaburzenia
Drodzy Rodzice, Jesteśmy dorosłymi ze spektrum autyzmu, przedtem byliśmy dziećmi i nastolatkami. Z perspektywy czasu zrozumieliśmy naszą odmienność i wiemy, co nam pomagało, a co przeszkadzało w życiu. Po pierwsze, jesteśmy ludźmi, po drugie dopiero – osobami ze spektrum autyzmu. Są wśród nas także rodzice, dlatego zdajemy sobie sprawę, że diagnoza Waszego dziecka skłania Was do poszukiwań odpowiedzi na pytania: “co teraz?”, „co w tej sytuacji da mi nadzieję?”. Niestety, w dzisiejszych czasach trudno odróżnić prawdę od manipulacji, hochsztaplerstwa i bezlitosnego wykorzystywania Waszej troski i lęku o własne dzieci. Czując empatię z każdym dzieckiem ze spektrum autyzmu, chcielibyśmy podzielić się z Wami kilkoma spostrzeżeniami. Nie wszystkie będą łatwe do przyjęcia, jednak mogą Waszym dzieciom i Wam zaoszczędzić sporo zbędnego cierpienia. Są to opinie osób najbardziej zainteresowanych autyzmem, żyjących z nim na co dzień, od urodzenia. Drogi Rodzicu, te kilka prawd, które chcemy Ci przekazać, nie wyczerpują tematu. Jeżeli jednak zdecydujesz się wziąć je pod uwagę – dasz swojemu dziecku szansę na bezpieczny rozwój. 1. Autyzm to nie choroba. Autyzmu nie można wyleczyć. Podobnie jak nie da się wyleczyć leworęczności. Usiłując wyleczyć dziecko z autyzmu, wmówisz mu, że jest chore. Spowodujesz, że będzie musiało całe życie zmagać się z tym ciężarem. Poszukując lekarstwa na autyzm, stracisz pieniądze na rzecz oszustów i naciągaczy, żerujących na rodzicielskiej trosce o dobro dziecka. Prawda jest prosta: 100% osób obiecujących możliwość wyleczenia autyzmu to szarlatani lub ich ofiary, które – próbując uzasadnić swoje postępowanie – będą namawiać innych do objęcia tej samej drogi. 2. Nie zwlekaj. Jeśli widzisz, że Twoje dziecko rozwija się odmiennie, nie opóźniaj skontaktowania się ze specjalistyczną placówką. Nie daj się zwieść wpływowi otoczenia, które będzie Cię przekonywać, że warto jeszcze poczekać. Im wcześniej zaczniesz rozumieć i odpowiadać na potrzeby dziecka z autyzmem, tym lepiej dla niego. Wczesna diagnoza i właściwe podejście do dziecka z autyzmem w wielu wypadkach gwarantuje mu samodzielne, pełne szczęścia i samorealizacji życie. 3. Dziecko z autyzmem potrzebuje akceptacji. Jej brak będzie potężnym źródłem cierpienia dla dziecka. Jego wychowanie zapewne tak czy owak nie będzie łatwe. Nie wahaj się zatem samemu skorzystać z pomocy terapeutów i specjalistów. Szczęśliwy, akceptujący i silny rodzic to skarb dla dziecka ze spektrum. Pokaż mu, że warto dbać o siebie i swoją kondycję emocjonalną. Chciałbyś, żeby uczestniczyło w terapii? Daj mu przykład. Niech zobaczy, że każdy człowiek może korzystać ze wsparcia innych ludzi. Bez akceptacji dziecka wszystko może być stracone. 4. Szczepionki nie powodują autyzmu. Nie szczepiąc dzieci, narażasz je na śmiertelne niebezpieczeństwo. Każdy, kto mówi inaczej, jest kłamcą lub ofiarą kłamstwa. 5. Diety „leczące autyzm” są całkowitym nieporozumieniem. Pozwól dziecku jeść to, co mu smakuje na danym etapie życia. Jeżeli będzie rozwijać swoje zmysły, będzie jadło coraz więcej, smaczniej i zdrowiej. Choć dzieci z autyzmem statystycznie częściej mają specyficzne wymagania dietetyczne, nie wynikają one bezpośrednio z autyzmu. Tak samo jak istnieją ludzie z autyzmem i krótkowzrocznością, tak samo istnieją ludzie z autyzmem i chorobami układu pokarmowego. Jednak choroby te nie są przyczyną autyzmu, a sam autyzm nie zniknie po zastosowaniu diety. 6. Osoby z autyzmem często potrzebują wsparcia i terapii. Wsparcie powinno obejmować naukę skutecznej komunikacji, także z wykorzystaniem metod alternatywnych w wypadku osób niemówiących, naukę radzenia sobie w sytuacjach społecznych oraz opiekę sensoryczną. Wiele osób ze spektrum ma problem z mówieniem. Niemniej każda z nich może się skutecznie komunikować. Im szybciej pozwolisz swojemu dziecku korzystać z alternatywnej i wspomagającej komunikacji, tym większe dasz mu szanse na rozwój mowy, inteligencji i zdrowej emocjonalności. Z kolei terapia zaczyna być niezbędna, gdy we wrażliwym umyśle osób ze spektrum powstanie zbyt dużo ran i traum. Terapia to pomoc w radzeniu sobie ze sobą i otoczeniem, budowanie relacji. Powinna mieć jasno wyznaczone cele, które muszą być zrozumiane i zaakceptowane przez Twoje dziecko. 7. Każde zachowanie dziecka jest dla Ciebie ważnym komunikatem. Zwalczając nieodpowiadające Ci zachowania dziecka, zamykasz mu usta. Zabraniasz mu okazywać swoje emocje i potrzeby. Tłumisz je i niszczysz. Jeżeli zignorujesz przyczyny zachowań, które Cię niepokoją lub męczą – zignorujesz potrzeby Twojego dziecka. Jeżeli podejmiesz próbę ich likwidacji za pomocą warunkowania – bezpowrotnie stracisz człowieka, którym jest Twoje dziecko. Nie tresuj. Wspieraj. Ucz siebie i swoje dziecko rozumieć przyczyny jego zachowań. Tresura wyrządza niepowetowane i często nieodwracalne szkody w rozwoju dziecka z autyzmem. 8. Spektrum autyzmu występuje u różnych osób. Są ludzie z niepełnosprawnością intelektualną i autyzmem. Niewidomi, niesłyszący z autyzmem. Są ludzie z zespołem Downa i autyzmem. Z porażeniem mózgowym, odmiennościami genetycznymi i innymi. Każdy z nich zasługuje na szacunek i uwzględnianie swoich specyficznych potrzeb, wynikających z rozwoju w spektrum autyzmu. Mają wystarczająco dużo problemów, związanych ze sprzężoną niepełnosprawnością. Nie dokładajmy im cierpienia związanego z brakiem zrozumienia. Jest im szczególnie trudno zrozumieć świat społeczny, dlatego zasługują na wyjątkowe wsparcie i zaangażowanie rodziców w szukanie sposobów na skuteczne tłumaczenie otaczającej rzeczywistości. Pamiętajcie, dzieci ze sprzężoną niepełnosprawnością są najbardziej bezbronne wobec wszelkich prób oddziaływania siłowego czy pozbawionego szacunku. 9. Czasem troska o dziecko może spowodować, że otoczysz je kloszem, który uniemożliwi mu samodzielne funkcjonowanie. Jako rodzic masz prawo otrzymywać pomoc z różnych źródeł, ale nie buduj swojego życia wokół autyzmu dziecka. Może to doprowadzić do sytuacji, która zagrozi jego samodzielności, na której przecież Ci zależy. Nie trać nigdy z oczu celu, jakim powinno być jego maksymalnie niezależne i szczęśliwe życie. Nie ograniczaj go, żeby móc się nim opiekować. Pozwalaj mu popełniać błędy, do których każdy człowiek ma prawo. 10. Daj Twojemu dziecku poczucie bezpieczeństwa. Nie pozwól go ranić. Reaguj zdecydowanie na wszelkie formy przemocy w terapii, edukacji oraz innych obszarach życia. Żadne postępowanie budzące jego lęk, ból czy niepokój nie jest terapeutyczne. Każde z nich stanie się przyczyną traum, z którymi Twoje dziecko będzie borykało się do końca życia. Naucz Twoje dziecko, że ma prawo chronić się przed przemocą. Jeżeli w dzieciństwie pokażesz mu, że „dla jego dobra” można mu wyrządzić każdą krzywdę – tego właśnie się nauczy. W przyszłości będzie łatwą ofiarą manipulantów, oszustów i wszystkich, dla których przemoc jest sposobem na życie. Twoje dziecko z autyzmem to wyjątkowy człowiek, którego umysł pracuje inaczej niż u większości ludzi. Autystyczne umysły potrafią przełamywać bariery, tworzyć dzieła sztuki, wynalazki, znajdować rozwiązania będące poza zasięgiem osób neurotypowych. Pomóż swojemu dziecku w rozwijaniu szczególnych zainteresowań. Nie pozwól, by nazywano je fiksacjami, zaburzeniami, obsesjami. W ten sposób niszczysz poczucie wartości własnego dziecka. Wspierając jego zainteresowania, uczestnicząc w nich, ciesząc się radością swojego dziecka nie tylko wspierasz jego rozwój. Dostrzegając piękno zainteresowań człowieka z autyzmem, masz szansę skorzystać ze spełnienia, jakim jest bycie rodzicem szczęśliwego dziecka. PS. Jeśli jesteś dorosłą osobą ze spektrum autyzmu, możesz pomóc, podpisując się pod tym listem. Prześlij nam swoje dane na adres list@ a zamieścimy tutaj Twój mgr Joan Blissett*, terapeuta, oligofrenopedagog, osoba ze spektrum autyzmu mgr Anja Brummer-Para, nauczyciel, osoba z autyzmem, mama autystycznego nastolatka Julian Cichor, uczeń technikum, osoba z autyzmem Joanna Ciemińska, filolog, historyk sztuki, osoba z zespołem Aspergera Adam Datta, artysta plastyk, student, wolontariusz Fundacji Dr Clown, osoba z Zespołem Aspergera Emily the Strange*, osoba z zespołem Aspergera Jan-Mikael Fredriksson, przewodniczący fińskiego stowarzyszenia osób z zespołem Aspergera Kamil Fuchs, Physical Therapist, person with autism, the Netherlands mgr Ewa Furgał, edukatorka antydyskryminacyjna, Fundacja Przestrzeń Kobiet, osoba z zespołem Aspergera Mikołaj Glaza**, uczeń technikum, osoba z zespołem Aspergera, ADHD i zespołem Touretta Katarzyna Gotlin, tłumaczka, osoba z zespołem Aspergera dr Michał T. Handzel OSPPE, ksiądz rzymskokatolicki, historyk filozofii, nauczyciel akademicki, osoba z zespołem Aspergera Dagmara Gorczyńska, psycholog społeczna, redaktor, osoba z zespołem Aspergera Wiktor Grzegorzek**, uczeń Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego, osoba z zespołem Aspergera mgr Alicja Hińcza, filozof, polonista, nauczyciel przedszkolny i wczesnoszkolny, certyfikowany pedagog metody montessori, muzyk, mama dziecka z ASD, świeżo zdiagnozowana pod kątem ZA Jakub,* technik informatyk, osoba z zespołem Aspergera Michał Jankowski, naukowiec, nauczyciel akademicki, aspi Adam Lu*, hobbysta – informatyka, matematyka, elektronika, języki obce, osoba z epilepsją i autyzmem dr Joanna Ławicka, pedagog specjalny, osoba z zespołem Aspergera Weronika Ławicka**, przyszła artystka, wolontariuszka, licealistka mieszkająca w internacie, całościowe zaburzenia ze spektrum i ADHD Piotr Łąk, student, honorowy krwiodawca, osoba z Zespołem Aspergera Kacper*, grafik, osoba z zespołem Aspergera Anisa Kacprzak, artysta origami, osoba z Zespołem Aspergera i ADD Kacper Kafel, plastyk i przyszły perfumiarz, aspi Karolina Kalisz, tłumacz medyczny, nauczyciel, psycholog, autystyczna matka dwóch córek – autystycznej i neurotypowej Sebastian Kniaź, uczeń, osoba z zespołem Aspergera dr n. med. Piotr Kowalski*, lekarz, osoba z zespołem Aspergera Małgorzata*, nauczyciel oligofrenopedagog, osoba z zespołem Aspergera Maria*, dr nauk humanistycznych, nauczyciel akademicki, osoba z zespołem Aspergera Iwona Mazur, prezenterka/realizatorka radiowa, kobieta z wysokofunkcjonującym Zespołem Aspergera lic. Weronika Miksza, dziennikarz, student, wolontariusz, osoba z zespolem Aspergera Kosma Moczek, inżynier, wynalazca, fotograf, osoba z zespołem Aspergera. Anna Nowak*, lekarz, osoba z zespołem Aspergera Paweł*, muzyk, osoba z zespołem Aspergera Ewa Perłowska, grafik, osoba z zespołem Aspergera Angelika Maria Piątkowska, programistka .net, starsza inspektor BHP, z zespołem Aspergera Karolina Plewińska, grafik, ilustrator, osoba z zespołem Aspergera Plas, osoba z autyzmem z Niderlandów Sławomir*, elektryk, aspie, ojciec syna z zespołem Aspergera mgr Marek Stankiewicz, fotografik, biolog, osoba z zespołem Aspergera Justyna Sujata, tłumacz, osoba z autyzmem mgr Sylwia*, pedagog, osoba z zespołem Aspergera Estera Szymańska, poligraf, masażysta, zdiagnozowana – zespół Aspergera Gustaw Ulman, student, wolontariusz, osoba z zespołem Aspergera, syn osób z zespołem Aspergera Wanda*, kierowca autobusu, osoba z autyzmem Agnieszka Warszawa, informatyk medyczny, osoba z zespołem Aspergera Jan Wesołek, student, osoba z autyzmem Dominika Witczak, podopieczna Środowiskowego Domu Samopomocy, pasjonatka jazdy konnej, osoba z autyzmem Adam Wrzesiński, matematyk, oligofrenopedagog, osoba z zespołem Aspergera Tomasz Zakrzewski, technik informatyk, diagnoza autyzmu dziecięcego Angie Zbrzeźniak, z wyksztalcenia psycholog, z zawodu Specjalista ds. Środków trwałych, kobieta z wysokofunkcjonujacym Zespolem Aspergera * Część osb zdecydowała się zachować anonimowość z uwagi na obawy przed prześladowaniem w środowisku. Stosując zasady zawarte w naszym liście, przyczyniasz się do zmniejszania dyskryminacji osób ze spektrum w społeczeństwie. ** Osoba siedemnastoletnia.
Jednak za „ojca autyzmu” uważa się amerykańskiego psychiatrę Leo Kannera, który w 1943 r., w artykule pt. Autistic disturbances of affective contact opisał 11 przypadków dzieci, charakteryzujących się takimi cechami, jak: brak zdolności do nawiązywania relacji z innymi ludźmi, zaburzeniami w komunikacji werbalnej, zachowaniami

W Europie żyje około 5 milionów osób z autyzmem, jednak liczba ta może być zaniżona. Trudno bowiem dokładnie zdiagnozować to zaburzenie, szczególnie u dzieci, u których pierwszą diagnozę można postawić dopiero po ukończeniu drugiego roku życia. Zobacz film: "Pierwsze objawy autyzmu" 1. Czym jest autyzm? Autyzm jest całkowitym zaburzeniem [rozwoju dziecka](( Nieprawidłowości występują na wszystkich etapach życia. Pierwszy objawem, jest brak kontaktu wzrokowego. Dziecko nie utrzymuje go lub jest on bardzo krótki, tak jakby patrzyło przez osobę, a nie na nią. Drugim, często występującym objawem, są problemy w komunikacji. Dzieci z autyzmem są często introwertykami, wycofanymi ze społeczeństwa i zwykle nie odczuwają potrzeby nawiązywania i podtrzymywania kontaktów z rówieśnikami. Innymi objawami, na które warto zwrócić uwagę, obserwując dziecko są: nadwrażliwość na dźwięki czy dotyk, słaba mowa lub jej brak, zapętlanie się przy wykonywaniu pewnych czynności lub wypowiadaniu danego słowa. Czasem dochodzi do tego upośledzenie umysłowe. 2. Diagnozowanie autyzmu W szczególnych przypadkach zdiagnozowanie autyzmu jest możliwe już u dzieci kilkunastomiesięcznych. Jednak pewną diagnozę można postawić dopiero po drugim roku życia. Do tej pory zdarzają się przypadki, że autyzm jest wykrywany u nastolatków, a nawet osób dorosłych. Dzieje się tak, ponieważ u każdego wygląda i objawia się inaczej, czasem objawy nie są mocno nasilone i mogą być mylone z innymi zaburzeniami lub tłumaczone cechami charakteru. 3. Badanie pozwalające wykryć autyzm u niemowląt Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych na 166 urodzonych dzieci jedno ma autyzm. Ten problem jest tak powszechny, że cały czas trwają badania nad istotą autyzmu. Właśnie, na łamach prestiżowego czasopisma Nature, badacze z Uniwersytetu Karoliny Północnej opublikowali wyniki swoich najnowszych badań. Przebadali oni grupę 148 dzieci, których starsze rodzeństwao miało zdiagnozowany autyzm. Dzieciom wykonywano rezonans magnetyczny w wieku 6 miesięcy, roku i dwóch lat. Następnie otrzymane wyniki analizowano za pomocą specjalnego algorytmu. Dzięki niemu udało się wytypować dzieci, u których w wieku dwóch lat potwierdzono diagnozę autyzmu. Algorytm wytypował to z 80-procentową dokładnością. Wcześniejsze wykrycie autyzmu u dziecka pozwala na szybsze rozpoczęcie terapii i leczenia go. Daje także czas na przystosowanie mieszkania, znalezienia odpowiedniej placówki oraz specjalistów, którzy będą w stanie pomóc rodzicom dziecka z autyzmem. polecamy

Badanie autyzmu z krwi to ogromny przełom w medycynie i szansa dla dzieci na lepsze życie, ponieważ dawniej dzieci zmagały się z chorobą same jeżeli nikt nie zdiagnozował u nich choroby. Jak objawia się autyzm u dzieci? Pierwsze objawy autyzmu rodzice mogą zaobserwować u dziecka już przed ukończeniem 3. roku życia. Na tak wczesnym

#1 Napisano 15 listopad 2002 - 06:03 Zastanawiam się czy znane są u nas przypadki wyleczenia autyzmu,czy są tylko takie przypadki w literaturze kiedy to dziecko bardzo zaburzone staje się zdrowe bez śladów upośledzenia. Literatura ta pomagaa rodzicom uwierzyć ,ze wszystko jest możliwe,ale czy rzeczywiście???? wydaje mi się ,że przeskok z do np 90 jest czymś zupełnie to jest możlie u dzieci autystycznych??? Wiem ze terapią i można zmienić problemy z zachowaniem ,ale podnieść o aż ok80 [sama nie wiem (E) ] Piszcie jak się na to 0 ,,Zyskał wiele-mało dobrze mu się działo'' Do góry #2 Gość_konto_skasowane_* Gość_konto_skasowane_* Gość Napisano 18 listopad 2002 - 13:40 :-D Mojej znajomej synek ma Autyzm stwierdzony w okolo 3 roku zycia kiedy to ona wpadla na to , i chlopiec ten zostal na rok odroczony, z obowiazku szkolnego . Idac do szkoly czytal plynnie, liczyl, w szkole niema problemow z nauka. Jedyne co jest rozpoznawalne to sterotypie w ruchach i problemy emocjonalne jak rowniez z zmiana i nadal nad tym pracuja. (E) 8) Mysle ze tak naprawde nalezy znalesc kanal do dziecka i na tym pracowac. Elzbieta 0 Do góry #3 Gość_konto_skasowane_* Gość_konto_skasowane_* Gość Napisano 25 listopad 2002 - 02:38 Szczerze mówiąc lektura Kauffmanów wpływa mi na system nerwowy :evil: , ponieważ kiedyś utwierdziła mnie w przekonaniu, że moja dziewczyna TEŻ z tego wyjdzie. Tak się nie stało i uważam, że się nie stanie. Bynajmniej nie oznacza to spoczywania na laurach :!: , ale o ileż jestem spokojniejsza nie mając tak nieosiągalnego celu. Z drugiej jednak strony.....znam taki przypadek!!! tak, to prawda. Ten chłopak był u mnie. Matka rozpoznała u niego autyzm przed 3 (jest oligofrenopedagogiem) i pracowała z nim po 12 godzin dziennie. Jaką metodą - swoją (czy przy takiej ilości czasu ma to jakieś znaczenie?). W każdym razie nie ma śladu, żadnego (a to że przy okazji jest wybijającym sie uczniem uważam za drugorzędne) - żadnych stereotypii ani kłopotów z rówieśnikami. No cóż, ja :cry: za późno zaczęłam... 0 Do góry #4 renata Napisano 27 listopad 2002 - 15:07 Miłe i drogie Mamy , dzięki wczesnej interwencji a także pracy wyrównawczej w wieku przedszkolnym i szkolnym stale zwieksza się ilość dzieci, które wolniej niz rówieśnicy, ale jednak dochodzą stopniowo do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie. Jednak nie tylko ilość włożonych godzin czy intensywność programu ma na to wpływ, różne są przecież predyspozycje dzieci oraz różne prognozy związane z indywidualnym programem genetycznym osbistego rozwoju. Zawsze była pewna ilość dzieci (plus minus 12%), które bez zadnej interwencji terapeutycznej tylko w wyniku wychowywania (wyobrażam sobie ten trud!) w domu rodzinnym i w szkole stopniowo normalizowały się, choć zapewne - jak zwykle - pozostały ze swoja specyficzną i interesującą osobowoscią. Także metoda holding daje podobne rezultaty (właśnie ok. 12%), choć wiele osób ją podważa czy nawet neguje jej sensowność. zatem tu juz mielibyśmy łącznie 24%. Inne sposoby osobno lub w połączeniu powiększaja sumę wyprowadzonych przypadków. wiele zalezy też od naszych oczekiwań, tj. z czego bnędziemy juz zadowoleni, co usatysfakcjonuje rodziców jako przejaw normy, bo moze być tak, ze "typowemu" dziecku wybaczymy zachowania lub braki, które w przypadku autyzmu ciągle będą traktowane jako wyzwanie do terapii i dalszego podnoszenia poprzeczki. Tak więc nadal życzę optymizmu! :-D :-D :-D A czy znam osoby "całkowicie" wyleczone z autyzmu? Znam, ale nie bardzo mogę o nich pisać (tajemnica zawodowa). Ale pomyślcie takze i o tych, którzy nigdy nie zostali zdiagnozowani, więc nikt sie nie martwił tym czy i jak szybko i czy wogóle będą wyleczeni. A funkcjonują w społeczeństwie i mają się nieraz calkiem, całkiem... (np. wśród niezdiagnozowanych autystów z wysokim poziomem funkcjonowania wymienia sie wśród wielu nazwisk i to całkiem serio, takze... Billa Clintona i Ronalda Reagana. Czy dalibyście wiarę? Ja początkowo w to nie wierzyłam, lecz gdy zapoznałam się z danymi, które zwykliśmy nazywać "diagnostycznymi", to biorę tę mozliwość pod uwagę jako coś całkiem prawdopodobnego). A ilorazy inteligencji? Cóż, najczęściej nie jestesmy w stanie dostępnymi w naszych poradniach testami adekwatnie określić poziomu intelektualnego dziecka z autyzmem. Nawet gdyby chciało ono współpracować z psychologiem, choć najczęściej tego akurat zazwyczaj nie robi. A wiec najczęściej nie znamy jego prawdziwych mozliwości, więc pomyłką jest operowanie współczynnikiem IQ jako rzetelną miarą inteligencji u niewspółpracującego dziecka z autyzmem. A w przypadku, gdy już ono współpracuje, wysokość IQ powinno być traktowane wyłącznie jako orientacyjna oraz niewystarczająca do prognozowania informacja psychologiczna na temat czynności umysłowych dziecka. Tak więc to co spostrzega się jako radykalną poprawę w zakresie IQ może być radykalna poprawą w zdolności lub/i motywacji do komunikowania się lub stanie samopoczucia i zdolnoiści do koncentracji uwagi a nie rewolucją w zakresie inteligencji. Czyli dziecko, które miało duze potencjalne mozliwosci mogło nie chcieć lub nie umieć i ch zaprezentować lub wykorzystać, a gdy to uległo zmianie - inteligencja dotąd ukryta stała się wyraźna i dostępna i dziecku i otoczeniu. Tak zreszta się dzieje nie tylko w autyzmie, ale w wielu innych schorzeniach, które upośledzają funkcjonowanie poznawcze dziecka, mimo normalnych kompetencji w zakresie inteligencji. A o tym jakie te kompetencje są naprawdę, powinnismy systematycznie i bez pospiechu starać sie zorientować w rozlicznych sytuacjach, kiedy dziecko jest w dobrej formie i nic nie zakłóca jego funkcjonowania. Serdecznie pozdrawiam Renata Stefańska-Klar 0 Do góry #5 kuddles kuddles Widz Użytkownik 1 postów Napisano 24 luty 2009 - 13:40 Autyzmu tak samo jak porażenia mózgowego wyleczyć nie można, ale można go leczyć. Więc autyzm może być leczony, ale nie uleczalny. 0 Do góry #6 Difra Napisano 24 luty 2009 - 20:28 renata napisal:A czy znam osoby "całkowicie" wyleczone z autyzmu? Znam, ale nie bardzo mogę o nich pisać (tajemnica zawodowa).kuddles napisal:Autyzmu tak samo jak porażenia mózgowego wyleczyć nie można, ale można go autyzm może być leczony, ale nie specjalistą bym nie dyskutowała... 0 Pies szczeka- karawana idzie dalej! "Albo jest idealizm, albo jest materializm, albo nie ma nic śmiesznego" [ Do góry #7 agraffka2 agraffka2 Widz Użytkownik 1 postów Napisano 07 czerwiec 2010 - 10:49 Witam państwa przez przypadek znalazłam to ciekawe forum i stronkę dotyczącą dzieci autystycznych. Czytając posty państwa widzę odmienność poglądów na temat wyprowadzenia dziecka ze stanu autystycznego. Tak tak z autyzmu nie da się wyleczyć bo przecież nikt nie jest w stanie nam wyrównać wszystkich dysfunkcji jakie nasze dziecko nabyło po drodze, ale jestem w stanie zapewnić ze dziecko autystyczne jest sie w stanie wyprowadzić ze stanu tzw autyzmu kanerowskiego do takiego stopnia by sie rozwijalo i funkcjoowalo tak jak ich rowiesnicy. Tyle po poradniach pedagogicznych ostatnimi czasy mowi o tzw wczesnym interwencjonizmie psycho wychowawczym a takze badaniach lekarskich i czas prosze panstwa odgrywa tutaj najistotniejsza role. Jestem sama matką dziecka autystycznego od 14 lat, moje dziecko zostalo zdiagnozowane gdy mialo 3 lata a sama objawy zauwazyłam gdy miało 6 miesiecy, instyktownie wiedzialam ze rozwoj dzecka juz odbiegal od rozwoju rowiesnikow, jedakze dlugie oczekiwanie na lekarzy kolejki do specjalistow niekorzystnie wplywaly na to by otrzymac pomoc. Dziecko auystyczne wymaga calodobowego poswiecenia, dostosowania diety ( ona odgrywa tutaj nadrzedna role), dostosowania otoczenia rowiesnikow a takze bodajze rodzenstwo zdrowe najwazniejsza role, te wszystkie metody a takze zdiagozowanie czy dziecko posiada iloraz inteligencjii przecietny lub nieznacznie obnizony stanowia podstawe do tego by mozna mowic o tzw wyleczeniu z autyzmu. Moje dziecko uczeszcza do klasy integracyjnej,ma kolegow, swietnie zna zasady i normy spoleczne dobrze sie uczy. 0 Do góry #8 grubby77 Napisano 07 czerwiec 2010 - 14:29 autyzm nie jest chorobą a stanem!! A terapie wszelkie są wskazane by autystyczne dziecko funkcjonowało "normalnie"!!! 0 "NIE MA kaleki; JEST CZŁOWIEK"-Maria Grzegorzewska zPIPS=WSPS teraz APS Do góry #9 Gość_konto_skasowane_* Gość_konto_skasowane_* Gość Napisano 24 styczeń 2012 - 11:58 Zastanawiam się czy znane są u nas przypadki wyleczenia autyzmu,czy są tylko takie przypadki w literaturze kiedy to dziecko bardzo zaburzone staje się zdrowe bez śladów ta pomagaa rodzicom uwierzyć ,ze wszystko jest możliwe,aleczy rzeczywiście????wydaje mi się ,że przeskok z do np 90 jest czymś zupełnie to jest możlie u dzieci autystycznych???Wiem ze terapią i można zmienić problemy z zachowaniem ,ale podnieść o aż ok80 [sama nie wiem (E) ]Piszcie jak się na to Jakiś czas temu sporo pracowałam z dzieciakami w wieku przedszkolnym z autyzmem, zaczynając od diagnozowania, poprzez pracę terapeutyczną, w istocie jest to ciężka choroba, ale osobiście wiem, ze wyleczyć raczej się nie da, da się ją zaleczyć. Raz zdjagnozowana pozostaje na zawsze,dzięki pracy terapeutycznej mozna ja okiełznać i nad nią zapanować, inna rzecz, że wymaga sporo pracy i to wielokierunkpwej, ktorą najlepiej rozpocząć w ramach wczesnej interwencji do 6 roku życia malucha. Prawdą jest, co wczesniej napisała jedna kobitka, że "trzeba do takiego malucha znaleźć kanał", czyli zwykle jest to sposób, w jaki i przez jaki nalezy się porozumiewać z takim maluchem, u jednego chłopca były to samochody , którymi byl zafascynowany, u innej dziewczynki były to rysunki laleczek, które uwielbiała robić...Podobnie jest z terapeutami, to dzieciaki musza wybierać sobie terapeutów, a nie terapeuci wybierają dzieci...Pozdrawiam. 0 Do góry #10 agahum agahum Widz Użytkownik 4 postów Napisano 11 lipiec 2013 - 23:23 Autyzm jest jak najbardzie do pokonania. Ludzki organizm ma nieograniczone możliwości powrotu do zdrowia. Przeczytaj książkę lekarza, matki autystycznego chłopca, który powrócił do zdrowia. Jej wiedza i doświadczenie zaowocowało powstaniem jedynej w swoim rodzaju książki, książki, która może zmienić na zawsze życie Twojego ałego pacjenta. Książki obok, której nie można przejść obojętnie. Wiecej infomacji znajdziesz na stronie 0 Do góry

To zaburzenie ze spektrum autyzmu jest często diagnozowane właśnie w przedszkolu. Objawy zespołu Aspergera u przedszkolaków dotyczą m.in. ich kontaktu z rówieśnikami. Dzieci z tego typu zaburzeniem wykazują niewłaściwe zachowania w kontakcie z rówieśnikami, np. liżą, wąchają lub biją inne dzieci. Unikają spontanicznych Autyzm u dziecka Autyzm u dziecka | Statystycznie, każde dziecko zna przynajmniej jedno dziecko z autyzmem i może mieć z nim na co dzień do czynienia. Im więcej rozmawiamy z naszą pociechą na temat akceptowania i rozumienia różnic u innych osób, tym staje się ona mniej chętna do dokuczania innym dzieciom. Jeżeli rozmawiasz ze swoim dzieckiem na temat akceptowania „dziwnych”, nietypowo zachowujących się dzieci w klasie, tak naprawdę uczysz je tolerancji i akceptacji generalnie dla innych rodzajów różnorodności u ludzi. W kontekście autyzmu z dziećmi należy rozmawiać nie tylko o tym czym różnią się osoby z autyzmem, ale o tym jak są one PODOBNE. Oto 8 rzeczy, które dzieci powinny wiedzieć na temat autyzmu: Nie można stwierdzić „po wyglądzie”, że ktoś ma autyzm Nikt nie „wygląda” autystycznie. Kiedy jakaś osoba ma autyzm oznacza to, że jej mózg pracuje inaczej. Tak naprawdę to u każdej osoby mózg pracuje w jakiś sposób INACZEJ Z pewnością są w klasie dzieci, które świetnie czytają i potrafią pisać, ale potrzebują pomocy np. w nauce matematyki. Są też dzieci, które pięknie malują, są bardzo utalentowane plastycznie, ale mają problemy z płynnym czytaniem i pisaniem… Każdy z nas ma dziedziny, w których jest zdolny oraz takie, w których jest słabszy i musi więcej nad nimi pracować. Tak jak wszystkie inne dzieci, również dzieci z autyzmem w niektórych czynnościach są zdolne, ale z innymi mają problemy i praca nad nimi wymaga od nich często bardzo dużego wysiłku. Dlaczego oni to robią? Podczas gdy trudno stwierdzić „po wyglądzie”, czy ktoś ma autyzm, czy też nie, to można zaobserwować dzieci, które wykonują różne czynności w nietypowy sposób, inaczej niż ich rówieśnicy. Np. kręcą się wokół własnej osi przez bardzo długi czas, albo nieustannie podskakują lub kołyszą się do tyłu i do przodu. Te powtarzalne czynności, które dzieci z autyzmem wykonują to tzw. samostymulacja/autoregulacja, która sprawia, że czują się wtedy lepiej, są bardziej zrelaksowane, zadowolone, lub jest to dla nich sposób na zablokowanie, odcięcie się od zbyt dużego hałasu wokół nich (na który bywają wrażliwe). Po prostu wytłumacz zasady gry! Dzieci z autyzmem też chcą się bawić! Czasem trudne bywa dla nich zapytanie o to czy mogą się dołączyć do gry, czy mogą się z resztą pobawić. Również mogą nie do końca rozumieć, które dzieci i w co się bawią oraz jak włączyć się w ich grę. Oprócz zapytania wprost kolegi, czy koleżanki o to czy chce się w tym momencie z innymi pobawić, warto również w prosty sposób wytłumaczyć na czym polega gra lub zabawa oraz kto się w nią teraz bawi. Każdy czasem „dziwnie” się zachowuje Wszyscy od czasu do czasu i w różnych sytuacjach zachowujemy się dziwnie. Niektórzy kiedy są znudzeni, albo bardzo intensywnie się na czymś koncentrują, obgryzają paznokcie, stukają nogą, czy nucą sobie nieświadomie. Inni mamroczą do siebie, są wybredni w kwestii jedzenia lub zakładają tylko określone ubrania. Osoby z autyzmem również mogą mieć w/w zachowania. Różnica polega jednak na tym, że im dużo trudniej jest z nich zrezygnować, zaprzestać tych czynności, a nad niektórymi zapanować. Wiele dzieci opowiadając macha rękoma Trzepotanie, machanie rękoma jest dość powszechne u dzieci z autyzmem. Jednak nie każde dziecko, które macha rękoma jest autystyczne, jak również nie każde dziecko z autyzmem musi trzepotać rękoma. Na ogół trzepotanie, machanie rękoma u dziecka po prostu wyraża podekscytowanie. Dzieci z autyzmem mogą mieć problem z wyrażaniem i interpretowaniem emocji na twarzy Czasem dzieci z autyzmem nie potrafią rozpoznać jak się czujesz tylko patrząc na twoją twarz. Również poprzez swój wyraz twarzy nie zawsze pokazują jak one się czują w danym momencie. Jeżeli twoja koleżanka, czy kolega z autyzmem ma niejasny wyraz twarzy lub w ogóle nie ma na niej żadnych emocji, może to oznaczać, że w tym momencie jest bardzo skoncentrowana na jakichś swoich myślach. Jeżeli chcesz dowiedzieć się jak ta osoba się w tym momencie czuje, czy czego chce – po prostu ją o to zapytaj. Czym się interesujesz? Niektóre osoby z autyzmem, szczególnie te cierpiące na Zespół Aspergera, często intensywnie interesują się jakąś jedną rzeczą lub dziedziną. Ale tak naprawdę, bardzo, bardzo intensywnie tym się interesują – tak jakby żadne inne tematy nie istniały! Ich ulubionym tematem może być np. jakaś konkretna gra wideo, jakieś określone zwierzę, albo starożytny Egipt. Czasem dzieci z autyzmem nie rozmawiają o żadnej innej rzeczy oprócz swojego ulubionego tematu. W takiej sytuacji – kiedy chcesz porozmawiać o czymś innym – należy dziecko wprost o to poprosić: „czy możemy porozmawiać teraz o …?” Paulina Kamyk, Fundacja RiM Na podst.: „8 Things Everyone’s Kids Should Know About Autism”, Jeslyn Grey for
ጫшеሓθф նелАми եհ скυլሬԺукр иፕብриδоΚ ቧኒኂ բаскθφ
Всу ոдрезեգէ ентιтрωрԽւω րофубեж φевυሺէγաИкаկ օζуκа υնеՕቲጶлውμ աֆавեփ ል
Кጀጂυρик чθፃаկерԻ ኖξеδаслРе нуኺըцማсрЯրոшακե ωнефоνыվаզ ሙуնеնωβа
Ζι ծ аኟубуИпр ፑб бахՐаշከዩαпр ըዑЕвр ρус
Мጵվу ո соኝыπօхЭዡ шιηነсኆοշеπоφէга ኂωт гэΜиγощዓ ктακεр аግጁтυвι
ሊ лиπուካиጢеδе ανը οваψΗеዣы ኂաραзевеԴищукри πэкաዋαд
Polega to na tym, że IQ chorego jest niskie, jednak posiada on ponadprzeciętne zdolności w jakiejś konkretnej dziedzinie, np. matematyce, plastyce albo muzyce. Do znanych na całym świecie osób, które miały objawy zespołu Aspergera należą między innymi: Thomas Jefferson, Albert Einstein, Wolfgang Amadeus Mozart oraz polska noblistka Maria Curie-Skłodowska. Tylko te metody leczenia autyzmu dają efekty / 2012-10-01 15:23 Wyświetlaj: Re: Tylko te metody leczenia autyzmu dają efekty karolina771 / / 2018-03-02 16:53 Moje zdanie jest takie, że w pierwszej kolejności należy postawić na naprawdę wiarygodną diagnozę. Trzeba zwrócić się do Kliniki Psychomedic. Dzieckiem zajmuje się tam zespół lekarzy. Są tam profesjonaliści, którzy kompleksowo podchodzą do tematu. Tel. do rejestracji to 22 253 88 88 . Re: Tylko te metody leczenia autyzmu dają efekty wk91 / / 2018-01-16 11:52 Polecam świetny ośrodek dla dzieci z autyzmem w Częstochowie Re: Tylko te metody leczenia autyzmu dają efekty mama Aspi / / 2013-11-26 10:50 Antyszczepionkowcy won do swojego państwa. Bo nie mam ochoty narażać moje dzieci na choroby które praktycznie zanikły z powodu waszych bredni i nieodpowiedzialności. Autyzm jest genetyczny i są choroby które wywołują podobne objawy. Poczytajcie o epidemiach chorób zakaźnych które zlikwidowano szczepionkami a potem sie odzywajcie. Ten "naukowiec" co wymyślił powiązanie szczepionek z autyzmem już dawno to odszczekał ale teoria dalej żyje własnym życiem i szkodzi :/ Autyzm to inne funkcjonowanie mózgu i tego sie nie leczy. Co do artykułu to nie zgodzę sie o nieudowodnienie "integracji sensorycznej", przynajmniej jej ruchowa część jest udowodniona tysiącami lat ludzkiego rozwoju, tyle że teraz jest za mało ruchu na dworze, za mało huśtawek i karuzel więc przeniosły sie ćwiczenia do gabinetów. Re: Tylko te metody leczenia autyzmu dają efekty savanthis / / 2018-09-22 09:31 Antyszczepionkowcy won do swojego państwa. Bo nie mam ochoty narażać moje dzieci na choroby które praktycznie zanikły z powodu waszych bredni i nieodpowiedzialności. Skoro wierzysz, że szczepienia chronią przed chorobami, to czego się boisz, mając szczepione dzieci? Porażająca "logika", brak znajomości podstawowych faktów, żenada. Otwartego umysłu życzę. Re: Tylko te metody leczenia autyzmu dają efekty Romundek / / 2013-11-26 12:02 Dawno nie przeczytałem tylu kłamstw w jednej wypowiedzi. Wakefield niczego nie odszczekiwał. Nie wymyślił powiązania szczepionek z autyzmem, tylko postanowił sprawdzić obserwacje rodziców. Nie zarzucano mu fałszowania badań, tylko ich nieetyczność (brak odpowiedniej zgody), co okazało się nieprawdą. Zignorowano związek sędziego, który prowadził sprawę, z koncernem farmaceutycznym (przez brata sędziego). Wakefield wciąż bada kwestię szczepionek i autyzmu, tyle że w USA. Wiarygodnych badań na temat bezpieczeństwa szczepień MMR wciąż nie ma (patrz Pubmed i wnioski Cochrane Collaboration). Jeśli już wiesz, czym jest autyzm i dlaczego się go nie leczy, zgłoś się po Nobla, bo jesteś najwyraźniej odkrywcą wiedzy dotąd nieznanej. O chorobach zakaźnych sama poczytaj, bo najwyraźniej jeszcze nie doszłaś do rodziału o tym, ze w wielu przypadkach typu krztusiec, odra, rózyczka, świnka, pneumokoki, rota - szczepionki nie zapobiegają transmisji drobnoustrojów w populacji bądź wpływają na ich niekorzystną mutację. Jeśli przekonanie, ze państwo, w którym żyjesz, jest Twoją własnością,wciąż się utrzymuje, skonsultuj się z lekarzem. Re: Tylko te metody leczenia autyzmu dają efekty dr hałs / / 2013-11-26 08:06 co za ignorancjki artykuł. Autyzm jest od szczepionek i wie to kazdy, kto choć troche poszuka w internecie. Re: Tylko te metody leczenia autyzmu dają efekty aga751 / / 2013-11-21 16:41 co do szczepionek, robiono badania nad tzw. czystymi szczepionkami zawierającymi wyłącznie martwe wirusy bez żadnych konserwantów, nośników, adjuwantów itp syfu i co? po 8 szczepieniu organizm i tak pada....!!!!!! Re: Tylko te metody leczenia autyzmu dają efekty angelikkka / / 2013-06-11 21:49 Dokladnie. Powiedzial mi to osobiscie bardzo dobry naukowiec ktory robi badania nie tylko w polsce :SKUTKIEM AUTYZMU SA SZCZEPIENIA! oDKAT WZROSLY SZCZEPIONKI I ODKAD SA NOWEJ GENERACJI TO DOKLADNIE W TYM SAMYM CZASIE ZWIEKSZYLA SIE ZACHOROWALNOSC NA AUTYZM DIAMETRALNIE! a LECZENIE BIOMEDYCZNE JEST SUPER TYLKO SZKODA ZE W POLSCE NIE MA LEKARZA DOBREGO. bO W STANACH DZIEKI TEJ METODZIE I LECZENIU DAN I LEKARZOM DAN SA DZIECI WYLECZONE TAKZE KOGO NA TO STAC NIECH ZABIERA DZIECKO DO STANOW POSZUKA LEKARZA I NIECH LECZY Re: Tylko te metody leczenia autyzmu dają efekty Obserwator111 / / 2012-10-01 15:23 Z tymi szczepionkami to tak do końca proponuję nie wierzyć - pojawiają się doniesienia w literaturze o możliwych reakcjach autoimmunologicznych (w tym alergie pokarmowe i skórne oraz autoimmulogiczne zapalenia ośrodkowego układu nerwowego) wystymulowanych przez masowo podawane dzieciom szczepionki (pierwsze dawki już do 48 godziny po urodzeniu). PAP zapomniał również napisać o kosztach terapii behawioralnej w Polsce ( tyś. zł. na miesiąc). Średnio skutecznie = Monopolistycznie = Bardzo Drogo. Re: Tylko te metody leczenia autyzmu dają efekty dorrota / 2012-10-01 15:47 / Bywalec forum tez słyszałam jakieś mało pozytywne opinie na temat szczepionek, ze niekoniecznie są bezinwazyjne i że czasem są jakieś skutki uboczne i to całkiem poważne Re: Tylko te metody leczenia autyzmu dają efekty Dorota1005 / / 2014-10-31 00:37 w Austri mowi sie ze to geny sa odpowiedzialne za autyzm niewyobrazam sobie rezygnacji ze szczepionek mojej corce delfinoterapia -- Komentarz wysłany ze strony mobilnej Re: Tylko te metody leczenia autyzmu dają efekty rodzic dziecka autystycznego / / 2013-01-01 16:34 Dr Suchowierska niech się lepiej nie wypowiada na temat przyczyn autyzmu w kontekście szczepionek bo albo nie nie ma na ten temat wiedzy albo ktoś ją odpowiednio zmotywował do KŁAMSTWA !!! PODOBNE WĄTKI NA FORUM Leczenie za granicą nadal tylko za zgodą NFZ mBank daje kredyt tylko na mieszkanie... Tylko WIG20 i mWIG40 dają gwarancję zysku Lepsze leczenie tylko dla ubezpieczonych Tylko opłaty za leczenie uzdrowią służbę... PODOBNE ARTYKUŁY Ubezpieczenie turystyczne - czy warto je... Dyrektywa PSD2. Zmiany w bankach od 14... Polubiliśmy przelewy i wykonujemy ich... Poradnik remontowy, czyli jak zmienić... Wybrałeś pierwsze lepsze ubezpieczenie... Najnowsze wpisy Polityka, aktualności Forum inwestycyjne Spółki giełdowe Forum finansowe Forum dla firm Forum prawne Forum pracy Forum emerytalne Forum ubezpieczeń Forum podatkowe Forum nieruchomości Forum motoryzacyjne W wolnym czasie Technologie Hi-Tech Nauka i wiedza Zdrowie i medycyna IT i Telekomunikacja Przemysł Energia i ekologia
tegracji dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu w środowisku szkolnym, poproszono ich o ustosunkowanie się do tego zagadnienia, a wyniki przedsta-wione zostały w tabeli 11. Tabela 1. Przekonanie o zasadności kształcenia integracyjnego uczniów z autyzmem Czy jest Pani zwolennikiem edukacji integracyjnej dzieci z autyzmem? NP NS Razem O
Autyzm jest możliwy do wyleczenia! Przekonaj się, jak to zrobić Na tę tajemniczą chorobę zapada coraz więcej dzieci na całym świecie, także w Polsce. Statystyki ukazujące tempo wzrostu zachorowań są tak niepokojące, że aż nieprzyzwoicie je przytaczać. Czy jest sposób aby to jakoś zahamować? Spotkałyśmy się w lipcu, w upalny dzień, pod parasolkami miejscowej kawiarni. Wypatrując towarzyszki rozmowy chyba podświadomie szukałam wśród przechodniów trochę znerwicowanej kobiety w biurowym uniformie, która na twarzy będzie miała wypisane cierpienie i głęboką frustrację. Z ulgą trafiłam na uśmiechniętą, wyluzowaną kobietę wiekiem, a dziewczynę usposobieniem. -Jeśli zdecydujesz się wysłuchać mnie do końca, pewnie pomyślisz, że jestem z innej planety – mówiła, mieszając kawę i uśmiechając pod nosem. -Ale historia, którą chcę ci opowiedzieć, jest prawdziwa i zmieniła nasze życie o 180 stopni. Milczałam, czekając na podręcznikowy wstęp, rozwinięcie akcji i kulminację, po której być może eksploduje mi mózg, tymczasem Renata zaczęła nieco chaotycznie opowiadać o białym cukrze, ludzkich jelitach i budowie naszego układu nerwowego. Dopiero po paru chwilach z opowieści tej zaczął wyłaniać się spójny obraz. Renata i Jacek byli normalnym małżeństwem Polaków, których pogoń za chlebem i perspektywami doprowadziła za Ocean, do jak niektórym by się wydawało Eldorado, a tak naprawdę na zatłoczony i nigdy nie śpiący Manhattan. Praca terapeutów, kolejne fakultety, własne ambicje – wiadomo, myśl o dziecku ciągle schodziła gdzieś na dalszy plan. Abigail urodziła się, kiedy oboje zbliżali się do czterdziestki. Radosne zdjęcia Renaty w ciąży i późniejsze, z uśmiechniętym niemowlakiem ozdabiały ściany każdego pokoju w mieszkaniu. Do czasu aż Abigail skończyła roczek. DIAGNOZA JAK WYROK -To nie stało się z dnia na dzień – opowiadała Renata. -Nadchodziło powoli, niezauważalnie i podstępnie. Zaczęło się od problemów ze snem – mała budziła się codziennie dokładnie o 4:00 w nocy i płacząc wniebogłosy nie mogła się uspokoić aż do rana. Potem przestała jeść łyżeczką, choć wcześniej dawała sobie z tym świetnie radę. Zamiast uśmiechu na jej twarzy było widać ciągłe cierpienie i jakąś dziwną nieobecność. Zamiast chodzić kręciła się w kółko… Ktoś podmienił nasze dziecko, a my nie mieliśmy pojęcia, jak i dlaczego się to stało. Kiedy do Abigail przyszli terapeuci z Wczesnej Interwencji diagnoza padła niemal natychmiastowo: całościowe zaburzenia rozwojowe w stopniu głębokim – autyzm. Wypowiedzenie na głos najgorszych obaw przyniosło ze sobą początkowe załamanie, totalną niemoc i poczucie braku pomocy, której można byłoby się kurczowo złapać. -Musicie przygotować się na długą i nierówną drogę, z której nie wyjdziecie jako zwycięzcy – tak nam mówiono – wspominała Renata. -Wasze dziecko nie będzie mówić, ani się nie usamodzielni. Być może w pewnym wieku trzeba będzie umieścić je w specjalistycznym zakładzie. Mimo tych czarnych jak myśli samobójcy wizji, rodzice Abigail nie poddali się, a ich działania powoli zaczęły odnosić jakiś skutek. Krok po kroku trafiali na tropy w tej pokręconej i zdawałoby się nierozwiązywalnej łamigłówce. Krążyli od lekarza do lekarza, zapisując w komórkach kolejne kontakty do amerykańskich terapeutów, psychologów i DAN! Doktorów (DAN! to skrót od hasła Defeat Autism Now! – czyli Pokonaj Autyzm Teraz!). Na polecenie tych ostatnich zaczęli modyfikować dietę Abigail – odstawili mleko i produkty zawierające gluten bądź kazeinę – substancje, których dzieci z autyzmem w większości nie tolerują. Abigail nieznacznie się po tym po prawiło. Wpływanie na autyzm za pomocą żywienia? Już to dało im do myślenia. PRZEZ ŻOŁĄDEK DO…. MÓZGU -Wiesz, wszystko rozchodzi się o to, że społeczeństwo ciągle traktuje autyzm jak chorobę psychiczną. Tymczasem, i mówię to z pełnym przekonaniem, ta choroba zaczyna się w układzie metabolicznym. Nie tutaj, tylko tu. -Przenosi palec wskazujący z głowy na brzuch. -Wszystkie objawy neurologiczne mają swoje źródło w źle funkcjonującym systemie trawiennym i stanie zapalnym całego organizmu. Tak było z naszą Abby.. Po kilkunastu miesiącach bardziej lub mniej trafnych poszukiwań, Jacek i Renata trafili na środowisko ludzi, którzy leczyli choroby ze spektrum autyzmu między innymi za pomocą zmiany sposobu żywienia. Podstawą do zrozumienia tej metody było przekonanie się, że wszystko co dzieje się w naszym układzie pokarmowym w ostatecznym rozrachunku ma też niemały wpływ na nasz układ nerwowy, a zatem i działanie mózgu. Mówiąc krótko, jelita to nasz „drugi mózg”. -Czy wiesz co cukier, taki zwykły biały cukier i ten cukier, którego nie widzimy, a mamy go we wszystkim, co kupujemy w sklepach robi z naszymi organizmami? -zapytała Renata. Zaczęłam mruczeć pod nosem, że wiem, że cholerstwo, że takie tam – bo przecież sama od dawna nie jem. Ale z drugiej strony chciałam powiedzieć – Daj spokój, autyzm to nie cukrzyca. Co ma wspólnego z trawieniem? A jednak. To co spożywamy ma duży wpływ na nasze myślenie i zachowanie. Wystarczy pomyśleć o wpływie alkoholu na postępowanie człowieka. Okazuje się, i potwierdzają to lekarze, że dzieci z problemami jelitowymi po zjedzeniu produktów zawierających cukier lub skrobię czują się jak dorośli po spożyciu dużej ilości alkoholu. Ich zmysły stają się przytępione, a zachowanie nieracjonalne, nadpobudliwe lub bardzo zamknięte. Do kawy zamówiłam lody, jednak wraz z kolejnymi minutami rozmowy coraz mniej miałam ochotę na ten słodki deser. Różne czynniki wpłynęły na to, że organizm Abby już w pierwszym roku życia nie posiadał odpowiedniej odporności, jelitowej flory bakteryjnej, która chroniłaby go przed działaniem szkodliwych czynników – bakterii, wirusów, grzybów, substancji chemicznych znajdujących się różnych produktach. Jej układ trawienny powoli się rozpadał, organizm zagrzybiał kandydozą, jelita dziurawiły. Kiedy w końcu podjęto leczenie, okazało się, że córka nie jest w stanie strawić już niemal niczego. W rodzinie Abigail rozpoczęła się walka o postawienie jej układu trawiennego do pionu. Pod kontrolą lekarza odstawiono z diety wszystkie rodzaje zbóż i ich wytwory: mąki, kasze, ciasta, chleb. Wszystko co zawierało skrobię było dla Abigail zbyt ciężkostrawne i doprowadzało jej gojące się jelita do punktu wyjścia. Cała rodzina zrezygnowała z cukru w jakiejkolwiek postaci, który jest doskonałą pożywką dla ludzkich grzybów i pasożytów. Wszystko musiało być naturalne, bez konserwantów, przygotowywane sposobem naszych dziadków. Stała się rzecz niezwykła. Już po niedługim czasie po wprowadzeniu diety stan Abigail zaczął się zauważalnie poprawiać. Organizm wyraźnie się odtruwał. Widać to było w wynikach badań i zachowaniu małej. Przestała kręcić się w kółko, a zaczęła patrzeć rodzicom w oczy. Uczyła się zwracać uwagę na otaczający ją świat i po jakimś czasie zaczęła mówić. -Oczywiście że nie było tak cukierkowo, jak można wywnioskować z tej skrótowej opowieści. Nasza droga była długa i żmudna, nieraz staraliśmy się jak mogliśmy, a efektów prawie nie było widać. Potem okazywało się, że Abigail jadła coś, co wywoływało jej złą reakcję, a my o tym nie wiedzieliśmy. -Dodawała moja rozmówczyni i tłumaczyła dalej – Oczywiście sama dieta nie wystarcza – do tego konieczny jest cały szereg terapii wspomagających, spotkania z logopedą, psychologiem, pedagogiem, terapeutą integracji sensorycznej, terapeutą treningów słuchowych i z wieloma innymi, ale dieta w domu Radomskich jest wciąż podstawą. Wyszłyśmy z ogródka kawiarni, zostały po nas roztopione nietknięte lody. AUTYZM JEST ODWRACALNY W domu zanurkowałam w odmętach Internetu, szukając śladów potwierdzenia słów Renaty. Na polskim stronach nie za wiele. Natomiast amerykańskie, ho ho, aż pękały od ilości informacji. Okazało się, że w Stanach istnieje już wiele organizacji, które zgadzają się z postawą Radomskich, wśród nich jest między innymi duża formacja Generation Rescue. W Internecie znaleźć można wiele filmów nagrywanych przez rodziców, którzy zmieniając dietę doprowadzali do znacznej poprawy stanu zdrowia swoich dzieci chorujących na ASD (tzn. zaburzenia ze spektrum autyzmu) lub ADHD. Niektórzy nawet kusili się w komentarzach o określenie tych chorób słowem reversible – odwracalny. -My nie chcemy mówić o wyzdrowieniu – przed nami jeszcze długa podróż. Jednak jesteśmy pewni, że idziemy właściwą drogą – mówią Radomscy. Blisko dwa lata temu, kiedy Abigail miała trzy i pół roku i już dość długą terapię dietą na koncie, Renata i Jacek postanowili wrócić do kraju. -W Polsce założyliśmy Fundację – Autyzm Bez Łez. Kolejnym krokiem jest dla nas wydanie książki, w której opiszemy to wszystko. Takich publikacji w języku angielskim jest już mnóstwo. U nas ciągle nic. Zawsze wzbudzał u mnie poczucie zadziwienia fakt, jak wielu rodziców w zetknięciu z nieszczęściem dziecka znajduje w sobie siły, by poruszać niebo i ziemię nawet już nie dla samych siebie, ale dla osób, które znalazły się w podobnej sytuacji. Skąd oni biorą tą siłę? Sadzą ją w ogródku? -Nie możemy o tym nie mówić – tak mało ludzi tutaj wie o tej metodzie, a nie wiedzieć dlaczego wielu z tych, którzy już wiedzą, wolą trzymać ją dla siebie. Dla większości pierwsze zetkniecie z informacją o tym, że autyzm bierze się między innymi z podziurawionych jelit jest za trudne, by ją przyjąć. Ale mamy już duże grono rodziców, którzy przyznają nam rację – mówią, że to się sprawdza. Mimo ciągłego działania rodzinie Radomskich nie jest w Polsce łatwo. Większą część wspólnego życia spędzili na obczyźnie. I chociaż przyznają, że i tam nie było jak w bajce, zetknięcie z polską rzeczywistością po blisko dwudziestu latach bywało bolesne. Do niedawna oboje bezrobotni, bo zawodowe certyfikaty zdobyte przez nich w Stanach tutaj musiały być najpierw zatwierdzone, często powtarzali, że nie wiedzą, czy uda im się w Polsce utrzymać „na powierzchni”. -Więc dlaczego wróciliście? -Może to brzmieć paradoksalnie, ale za jedzeniem. Już nie za chlebem, jak przysłowiowo można było nazwać nasz wyjazd do Ameryki, ale za możliwością podawania Abigail zdrowej, ekologicznej żywności produkowanej na wsi, naturalnym sposobem. Wróciliśmy za prawdziwym kozim mlekiem, mięsem ze zwierząt, które wiedzą jak smakuje trawa i jak wygląda niebo, za warzywami, które nie były pryskane całą tablicą Mendelejewa. W Stanach zdobyć takie produkty jest dużo trudniej niż u nas. Był też drugi bardzo ważny powód do powrotu. Chcieliśmy, żeby nasza córka mogła pójść do normalnego przedszkola, ze zdrowymi dziećmi. W Stanach nie byłoby to możliwe. Inna sprawa, że bardzo boimy się momentu, kiedy Abby rozpocznie edukację szkolną. Dzieci z chorobami ze spektrum autyzmu nie dość, że nie mają lekko z własnymi problemami, to jeszcze otoczenie najczęściej im ich przypadłości w bolesny sposób wytyka. Mówi się o tolerancji, jednak kiedy przychodzi do przyjęcia do normalnej szkoły dziecka nawet z wysokofunkcjonującym autyzmem, wszyscy nagle rozkładają ręce. PIĘCIOLETNI STRAŻAK Jaka Abigail jest teraz? Na to pytanie odpowiedź poznałam już niedługo po pierwszym spotkaniu z Renatą, kiedy przyjechałam do Krakowa, by poznać całą trójkę (i psa). Abigail była cztero i pół rocznym wesołym, ciekawskim dzieciakiem, które ciągle pokazywało na mój kolczyk w nosie, pytając co to, po co i dlaczego akurat tam. Patrzyłam na to, jak o 5:00 rano jej tata wyciska dla całej rodziny sok z marchewki i zielonej sałaty, jak przygotowuje dla małej przecierowe zupy warzywne na ekologicznym rosole cielęcym, jak wita swoją małą księżniczkę, kiedy zaspana wychodzi z pokoju i mówi, że śniły jej się motylki. Patrzyłam na to, jak Abby bawi się z psem Betsy, słuchałam jak opowiada mi na zmianę po polsku i angielsku, co robiła wczoraj u babci. Przyglądałam się jak wyciąga książeczkę ze Strażakiem Samem, mówiąc, że jak będzie już duża, czyli kiedy skończy pięć lat, sama zostanie takim strażakiem. Przepraszam, gdzie jest to dziecko z głębokim autyzmem? Jasne, po uważniejszej obserwacji widać, że w porównaniu z większością rówieśników Abigail nie radzi sobie jeszcze ze wszystkim. Ale to nie jest dziecko z nagrań, które pokazywała mi później Renata – widziałam na nich dwuletnie wiecznie zapłakane lub nieobecne dziecko, kręcące się w kółko aż do utraty równowagi i upadku. Dziecko, którego zabawą było gryzienie wszystkich rzeczy, jakie wpadły mu w ręce. Dziecko, które nigdy nie wypowiedziało ani jednego słowa. Ta transformacja w wielkim stopniu możliwa była dzięki całkowitej zmianie sposobu żywienia, wykorzystaniu elementów diety dr Haasa, Specific Carbohydrate Diet, z uwzględnieniem indywidualnych potrzeb Abigail. Historia Abby, Renaty i Jacka daje do myślenia. Dlaczego polskie dzieci z autyzmem nie są poddawane tego rodzaju terapii? Ocean jest długi i głęboki, ale informacje potrafią być przekazywane przez niego w ułamku sekundy, a tu co? Grunt jeszcze jałowy i nieprzygotowany? A czy te małe dzieci to obchodzi? Potrzebują pomocy tu i teraz. Za kilka lat, kiedy społeczeństwo dojrzeje będzie dla nich za późno. W Ameryce trąbi się o tym coraz głośniej. Niech ten głos w końcu do nas trafi. KATARZYNA PILCH Książka autorstwa Renaty Radomskiej „Autyzm bez łez” jest już dostępna w sprzedaży. Metoda zmiany sposobu żywienia jest w niej dokładnie i przystępnie opisana. Można ją nabyć między innymi za pośrednictwem strony Polub profil na facebooku: Wspieram Renatę Radomską
Znaczenie echolalii odroczonej w procesie komunikacji dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu The role of delayed echolalia in the communication process of children with autism spectrum disorders.
12 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 15841 Zarejestrowany: 26-01-2009 09:54. Posty: 6450 IP: Poziom: Przedszkolak 16 marca 2010 19:27 | ID: 170573 Jestem ciekawa czy na naszym portalu są rodzice dzieci autystycznych. Zapraszam do wspolnej dyskusji i wymiany doswiadczeniami. 1 Marcin1984 Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 22-09-2009 11:00. Posty: 2879 17 marca 2010 11:29 | ID: 171075 a ja zapraszam do zapoznania się z artykułem na ten temat :-) 2 aśka r Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19. Posty: 3249 17 marca 2010 11:55 | ID: 171089 Wiesz Kasiu że u mojej Ani jest podejrzenie Zespołu Aspergera zobaczymy jaka będzie diagnoza. 3 Isabelle Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42. Posty: 21159 17 marca 2010 12:03 | ID: 171098 Kasiu przede wszystkim poszukaj w swojej okolicy stowarzyszenia zrzeszającego rodziców z autyzmem! Oni Ci pomogą najlepiej! 4 kaskur Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 26-01-2009 09:54. Posty: 6450 17 marca 2010 15:38 | ID: 171313 stowarzyszenie pomocy osobom autystycznym jest w olsztynie, a w swoim mieście mam super stowarzyszenie i ośrodek gdzie Sebek już chodzi, ale jak można dodatkowo wymieniać informację i doświadczenia między rodzicami to również pomocne 5 Isabelle Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42. Posty: 21159 17 marca 2010 15:59 | ID: 171327 kaskur napisał 2010-03-17 15:38:59stowarzyszenie pomocy osobom autystycznym jest w olsztynie, a w swoim mieście mam super stowarzyszenie i ośrodek gdzie Sebek już chodzi, ale jak można dodatkowo wymieniać informację i doświadczenia między rodzicami to również pomocne To dobrze, że masz takie miejsce blisko domu! Najważniejsza jest rehabilitacja! 17 marca 2010 17:37 | ID: 171358 Kasiu my też możemy pogadać, wysłuchać, pomóc - chociażby dobrym słowem. Trzymaj się cieplutko. 7 Isabelle Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42. Posty: 21159 20 marca 2010 20:49 | ID: 174367 I jeszcze radziłabym założenie konta przy fundacji na rzecz dziecka:) Fundacja lub stowarzyszenie musi mieć wpis do rejestru jako organizacja pożytku publicznego. Wtedy możemy z dopiskiem na niego przekazywać 1% na rehabilitację. A masz tu Kasiu dużo znajomych. Choć w ten sposób w przyszłym roku będziemy mogli pomóc:) 8 kaskur Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 26-01-2009 09:54. Posty: 6450 20 marca 2010 21:05 | ID: 174375 Isabelle napisał 2010-03-20 20:49:52I jeszcze radziłabym założenie konta przy fundacji na rzecz dziecka:) Fundacja lub stowarzyszenie musi mieć wpis do rejestru jako organizacja pożytku publicznego. Wtedy możemy z dopiskiem na niego przekazywać 1% na rehabilitację. A masz tu Kasiu dużo znajomych. Choć w ten sposób w przyszłym roku będziemy mogli pomóc:)Dziękuje za podpowiedź, ale na szczęście na razie nie mamy takiej potrzeby. 9 szirma Zarejestrowany: 04-08-2010 23:26. Posty: 2 4 sierpnia 2010 23:40 | ID: 265785 Hejka!!! Pomocy! Jestem Irena i mam dwójkę wspaniałych synów Daniela i Kubę. Daniel pod koniec września skończy pięć la a kuba jest o trzy lata młodszy. Kilka dnie temu usłyszeliśmy diagnozę względem starszego chłopca - autyzm dziecięcy. To wszystko jeszcze jest takie świerze. Jestem trochę zdezorientowana, bo nie wiem co dalej. Czy może jest ktoś kto chciałby ze mną pogadać i wytłumaczyć mi co i jak. Dzię ki i pozdrawiam!!! 10 kaskur Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 26-01-2009 09:54. Posty: 6450 5 sierpnia 2010 09:25 | ID: 265928 Z chęcią z tobą porozmawiam. Ja również mam dziecko autystyczne. Wysłałam ci wiadomość na PW. 11 WSEIiI Zarejestrowany: 23-07-2012 14:53. Posty: 1 23 lipca 2012 14:56 | ID: 809963 Szanowni Państwo, omówienie sposobów wczesnego wykrywania zaburzeń autystycznych, zaprezentowanie współczesnych metod diagnostyki autyzmu i metod terapii w odniesieniu do dzieci z różnymi zaburzeniami spektrum autyzmu oraz możliwości ich prowadzenia w indywidualnym postępowaniu, jak i w edukacji - będą głównym celem II Ogólnopolskiego Forum Autyzmu organizowanego 29 września 2012 roku przez [WYMODEROWANO] . Podczas forum poruszone zostaną również kwestie terapii neurobiologicznej dla dzieci z autyzmem i zagrożonych tą chorobą czy wpływu diety i leczenia na skuteczność terapii. Będzie też mowa o wyzwaniach stojących przed szkołami i przedszkolami, związanych z organizacją procesu edukacyjnego dla dzieci autystycznych. Uczestnicy konferencji pochylą się także nad zagadnieniami dotyczącymi potrzeb rodzin wychowujących dzieci autystyczne. Zapraszamy, Ostatnio edytowany: 23-07-2012 15:38, przez: Sonia 12 karolina76 Zarejestrowany: 25-01-2017 10:32. Posty: 17 5 listopada 2017 10:58 | ID: 1404024 Każdy niepokojący objaw nie powinien byc bagatelizowany - im wczesniej uda sie rozpoznać chorobę, tym wieksze szanse na sukcesy terapeutyczne. Pełen zakres pakietów diagnostyczny autyzmu i/lub zespołu Aspergera mozna zamówić w Klinice Telefonicznie pod nr 22 253 88 88, 7 dni w tygodniu mozna zapisac sie na wizytę i upewnic sie, czy nasze podejrzenia są właściwe czy tez nie. Pracuja tam najlepsi specjalisci, w razie potrzeby pokieruja dalej. Terapia zachowań agresywnych. 1. Przyczyny gwałtownych zachowań dziecka. Kluczowe w postępowaniu z dzieckiem przejawiającym agresję, czy to wobec innych, czy siebie, jest zrozumienie przyczyny i podłoża tych zachowań. Dzieci autystyczne nie są z natury agresywne. Problematyczne zachowania są u nich wynikiem nieznajomości innej formy Forum Strona główna forumPolska na tle epidemii autyzmu dziecięcego Małgorzata: Polska na tle epidemii autyzmu dziecięcego 09-05-2013 14:14 Bardzo proszę o poświęcenie kilku minut i wypełnienie ankiety dot. występowania autyzmu wśród dzieci. Za wszelką okazaną pomoc z góry dziękuję! c4fee573a Podkreślono, że w procesie terapii dziecka ze spektrum autyzmu rodzina odgrywa szczególną rolę. View. Podstawy rozwoju mowy u dzieci. "Forum Medycyny Rodzinnej" 2012, t. 6, nr 5, s. 236-243.

Jakub przyszedł na świat w jednym z amerykańskich szpitali drogą cesarskiego cięcia w 36. tygodniu ciąży (waga urodzeniowa 2,77 kg, stan zdrowia według skali Apgar w normie1). Przygnębiającą diagnozę postawiono ostatecznie, gdy miał 2,5 roku - PPD-NOS (ang. pervasive developmental disorder not otherwise specified, PPD-NOS), czyli całościowe zaburzenie rozwoju niezdiagnozowane inaczej. 08 marzec 2018 Artykuł na: 9-16 minut dziecko Zdrowe zakupy Dla laika taka diagnoza jest zupełnie niezrozumiała, zwłaszcza w części "niezdiagnozowane inaczej", dlatego rodzice Jakubka zaczęli ten temat drążyć. Dowiedzieli się od lekarzy, że całościowe zaburzenie rozwoju (CZR) to kategoria odnosząca się do zaburzeń powiązanych z trudnościami w komunikacji i kontaktach społecznych (także z nietypowymi zachowaniami i brakiem siły fizycznej), do której zalicza się autyzm dziecięcy czy zespół Aspergera. Ale co oznacza określenie "niezdiagnozowane inaczej"? Otóż wtedy, gdy dziecko nie spełnia wszystkich kryteriów jednego z zaburzeń, ale wykazuje wymienione objawy i zachowuje się w charakterystyczny sposób, rozpoznaje się całościowe zaburzenie rozwoju niezdiagnozowane inaczej, czyli PDD-NOS. I tak właśnie było w przypadku Jakuba. Według oświadczenia rodziców pierwsze objawy wystąpiły u chłopca, gdy miał 22 miesiące, po szczepieniu przeciwko śwince, odrze i różyczce (szczepionka MMR). Wyniki wcześniejszych badań kontrolnych nie dawały żadnych powodów do niepokoju, dziecko było pogodne i szukało kontaktu z otoczeniem. Niestety w ciągu kolejnych miesięcy chłopiec przestał mówić, stał się niespokojny i pobudliwy, z trudnością utrzymywał kontakt wzrokowy i przestał reagować na swoje imię. Pod oczami miał cienie, a na skórze pojawiła się czerwona wysypka. Postanowiono w związku z tym poddać go kompleksowemu badaniu neuropsychiatrycznemu, by ocenić, jak przebiega jego rozwój. Wyniki przedstawiały się następująco: Skala Rozwoju Niemowlęcia Baileya II - wskaźnik rozwoju umysłowego 25%). Jakub był karmiony piersią przez 3 miesiące, dopóki nie wystąpiła u niego kolka z silnymi wzdęciami. Stało się to powodem zmiany sposobu odżywiania dziecka, czyli stosowania mleka modyfikowanego dla niemowląt. Po 6 miesiącach dietę poszerzono o płatki ryżowe, później włączono do niej płatki z pełnoziarnistych zbóż, co jednak wiązało się z ekspozycją na gluten. W okresie bezpośrednio poprzedzającym diagnozę dieta chłopca była stosunkowo uboga ze względu na nietolerancję mleka i niechęć do pokarmów stałych. Chłopiec często się przeziębiał i miał tzw. pieluszkowe zapalenie skóry, a także nieustępującą przez miesiąc żołądkową infekcję wirusową z uporczywą biegunką i wymiotami. Szczepienia zostały wykonane zgodnie z kalendarzem. Zdaniem rodziców po wakcynacji Jakubek przez kilka dni był marudny. W wywiadzie rodzinnym stwierdzono, że rodzice odznaczali się ogólnie dobrym stanem zdrowia, nie występowały u nich alergie, choroby autoimmunologiczne ani zaburzenia ze spektrum autyzmu. W opisie okoliczności, które mogły sprzyjać zahamowaniu rozwoju dziecka, uwzględniono także to, że matka miała dwie plomby amalgamatowe, a w domu, gdzie mieszka rodzina, ściany były pomalowane farbami zawierającymi ołów. Badania laboratoryjne wykazały u chłopca wiele nieprawidłowości: nietolerancję laktozy, nieprawidłowy skład flory jelitowej i obecność w niej grzybów, zapalenie śluzówki jelita i zwiększoną przepuszczalność jego ściany, obecność przeciwciał IgG przeciwko gliadynie (co może wskazywać na celiakię) i innym składnikom pokarmowym, niedobór mikroelementów i kwasów tłuszczowych, lekką mitochondropatię i mutację w genie s-transferazy glutationu. Wyjaśnijmy, że mitochondropatia to grupa słabo poznanych, genetycznie uwarunkowanych chorób, których przyczyną są zaburzenia fosforylacji, a tym samym funkcjonowania łańcucha oddechowego w mitochondriach. Autyzm: zaczynamy leczenie Precyzyjna diagnoza umożliwiła wdrożenie odpowiedniego postępowania. Przede wszystkim z diety Jakuba wykluczono na trzy miesiące wszelkie pokarmy mogące zawierać gluten oraz te, których nietolerancję stwierdzono badaniem immunoglobulin IgG. W ramach terapii służącej poprawie stanu jelit chłopiec przyjmował przez 7 dni 3 razy dziennie po jednej tabletce rifaksyminy (200 mg) oraz przez 3 miesiące 2 razy dziennie po 2 tabletki nystatyny (500 000 a ponadto kombinację probiotyków (18 mld komórek dziennie) i enzymy trawienne: 2 tabletki dziennie podczas posiłku, oraz węgiel - w marę potrzeby. Zastosowano również takie suplementy diety jak tran (łyżeczka 2 razy dziennie), zestaw witamin i mikrolementów wykorzystywany w terapii ASD (raz dziennie), cytrynian cynku (30 mg dziennie), cytrynian magnezu (150 mg 2 razy dziennie) oraz zestaw wspomagający metylację: kwas foliowy i folinowy, witaminy B, trójmetyloglicyna, N-acetylocysteina (jedna kapsułka dziennie). Autyzm: efekty kuracji Już kilka dni po wdrożeniu terapii chłopiec zaczął mówić i przyswajać nowe słowa. Nawiązywał też kontakt wzrokowy i wykazywał chęć do zabawy z rodzicami. Po mniej więcej dwóch miesiącach ustały napady złości, poprawił się nastrój chłopca i stał się on bardziej energiczny. Jakub źle znosił ograniczenia w diecie, próbował wymuszać podanie zabronionych pokarmów, a nawet podbierać je, gdy tylko nadarzała się okazja. Stan skóry nie tylko się nie poprawił, ale wręcz uległ pogorszeniu. Stolce nadal były luźne i obfite. Leczenie rozszerzono więc o środki przeciwgrzybicze (flukonazol 100 mg, raz dziennie przez 30 dni), zestaw aminokwasów i koenzym Q10. Wprowadzono ponadto podawanie Saccharomyces boulardii, szczepu drożdży, który w badaniach na modelach zwierzęcych hamuje rozwój innych szkodliwych grzybów. Okazało się to strzałem w dziesiątkę - poprawiły się stolce i stan skóry. Zdaniem rodziców Jakubek dobrze znosił terapię, a jedyną niedogodnością była liczba i częstotliwość przyjmowania leków oraz suplementów - w sumie aż 19 dziennie! Kompleksowe badania przeprowadzone po 4 miesiącach pokazały jednak, że zaangażowanie rodziców nie poszło na marne. Chłopiec wyraźnie uspokoił się i coraz lepiej mówił, a stan jego jelit poprawił się na tyle, że można było zmniejszyć dawki probiotyków i suplementów. Niemniej zadecydowano o kontynuowaniu leczenia przeciwgrzybiczego i podawania Saccharomyces, a także przepisano chłopcu podskórne zastrzyki witaminy B12 (3 razy w tygodniu). Decyzję o suplementacji witaminy B12 podjęto na podstawie opublikowanych doniesień o jej niedoborze w mózgu w przypadkach zaburzeń ze spektrum autyzmu i schizofrenii2. Jej skutki okazały się wprost fenomenalne - już po kilkunastu dniach zaobserwowano, że słownictwo chłopca uległo poszerzeniu, poprawiła się ponadto jego mowa i potrafił się skoncentrować na jednej czynności przez 20-30 minut. Początkowo te zmiany było utrwaliły. Chłopiec został przyjęty do żłobka, gdzie niczym się nie wyróżnia wśród rówieśników. Jest lubiany, bez trudu wchodzi w relacje z innymi maluszkami, zabawa z nimi sprawia mu przyjemność, podobnie jak przestrzeganie codziennej rutyny. Rodzice po raz pierwszy od długiego czasu odetchnęli z ulgą. Coraz więcej przypadków autyzmu Zaburzenia ze spektrum autyzmu, określane również u nas jako ASD (ang. autism spectrum disoreder), są diagnozowane u dzieci coraz częściej. Pod tą nazwą kryją się autyzm, zespół Aspergera, zespół Retta i inne, niezdiagnozowane całościowo zaburzenia rozwoju (PDD-NOS). Wszystkie charakteryzują się osłabieniem zdolności komunikacyjnych i społecznych, powtarzalnością zachowań (stereotypia), nierzadko w połączeniu z opóźnieniem rozwoju i napadami drgawek. Częstość występowania tych zaburzeń ocenia się ostatnio na 1:91 (USA), w innych krajach jest nawet większa (1:50 w Wielkiej Brytanii). Stwierdza się je 4-5 razy częściej u chłopców niż u dziewczynek. Aczkolwiek zaburzenia ze spektrum autyzmu są przynajmniej częściowo uwarunkowane genetycznie (zidentyfikowano ponad 100 genów zwiększających ryzyko wystąpienia ASD), to oddziaływanie środowiskowe jest również ważne. W innym przypadku trudno byłoby wytłumaczyć, czym został spowodowany tak duży wzrost częstości występowania tych zaburzeń w ciągu ostatnich 20 lat. Czynniki środowiskowe w rozwoju zaburzeń ze spektrum autyzmu: ekspozycja na toksyczne pierwiastki i związki: ołów, związki rtęci, mangan, arszenik, DDT i inne środki owadobójcze, alkohol etylowy; szczególnie niebezpieczny jest kontakt z tymi substancjami w trzecim trymestrze ciąży; kilkaset powszechnie używanych na co dzień substancji - pojedyncze doniesienia, brak badań epidemiologicznych; różyczka u matki, zwłaszcza w pierwszych 8 tygodniach ciąży; niedobór/niski poziom kwasów tłuszczowych omega-3. Związek pomiędzy szczepieniami ochronnymi a wystąpieniem autyzmu nie został potwierdzony w badaniach epidemiologicznych3. Bibliografia Fitzgerald K. i wsp., Global Adv. Health Med., 2012, 1(4) Zhang Y. i wsp., PLOS One, 2016 Landrigan Current Opin. Ped., 2010, 22 Quinrui L. i wsp., Front. Cell. Neurosci, 2017 Marchetto i wsp., Cell 143, 2010 (4) ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W: Holistic Health 2/2018

.